Premiera nowego krążka 14 listopada.
Celeste podzieliła się ze słuchaczami tytułową piosenką ze swojego nadchodzącego albumu „Woman Of Faces”. Studyjna wersja utworu ukazała się niedługo publikacji jej wersji demo, której towarzyszyło również „A Femme aux Mille Visages” – francuskojęzyczne wydanie piosenki.
Album „Woman of Faces”, ukaże się 14 listopada nakładem Polydor Records. Za jego produkcję odpowiadają wielokrotny laureat nagrody Grammy Jeff Bhasker oraz Beach Noise. Na płycie znajdzie się dziewięć utworów, w tym wcześniej wydane piosenki „On With The Show” i „This Is Who I Am”.
Singiel „Woman of Faces” to poruszająca, przesycona smyczkami ballada, w której orkiestrowe brzmienie powoli narasta wokół pełnego melancholii, hipnotyzującego wokalu Celeste. To przejmujący, emocjonalny klejnot, który pokazuje, jak bardzo warto było czekać na jej nowy, długo wyczekiwany album.
Album „Woman Of Faces” zrodził się z powolnego rozpadu związku artystki oraz determinacji artystki, by wyjść z tego doświadczenia silniejszą. To materiał powstały z bólu, ale także z nieustającej potrzeby, by iść naprzód, nawet wtedy, gdy wszystko inne się rozpadało. Od orkiestrowych wzlotów po rozdzierające serce momenty – to zapis złamanego serca, procesu leczenia i odzyskiwania kontroli. Bezkompromisowy i pozbawiony filtrów – brzmi jak historia artystki, która na nowo uczy się ufać samej sobie.
W tytułowym utworze Celeste pogłębia temat samopoznania, sięgając do własnej złożoności i i ucząc się akceptować te strony siebie, które pozostają nieodgadnione. Produkcja przypomina ścieżki dźwiękowe ze Złotej Ery Hollywood – rozbudowane aranżacje smyczkowe kontrastują tutaj z nowoczesnym namysłem nad wielowymiarowością kobiecości.
– Na początku piosenka skupiała się na uświadomieniu sobie, że mam w sobie różne odcienie złożoności i nie potrafię wskazać, skąd się biorą ani dlaczego tam są. To było jak diagnoza. Tak, trudno mi się w tym odnaleźć, ale przynajmniej mogę zacząć się do tego przystosowywać – mówi o nowym singlu Celeste. Wokalistka ma nadzieję, że inne kobiety odnajdą się w tej piosence – zwłaszcza te, które są cichymi bohaterkami codzienności, zawsze gotowe, by służyć wsparciem, a przy tym niczego w zamian nie oczekują. – Chcę, by ta piosenka przemówiła w imieniu tych, które nie czują się dostrzegane. Są kobiety, które pełnią rolę stałych opiekunek, a pozostają niezauważone – zawsze czekają w kulisach. Ludzie im nie dziękują, ale one wciąż tam są. Chcę, żeby ta piosenka była dla nich – komentuje.
Celeste ma za sobą niezwykłe lato, podczas którego zachwycała publiczność serią entuzjastycznie przyjętych koncertów, z kulminacyjnym występem na Pyramid Stage podczas Glastonbury. Krytycy są zgodni w swoich zachwytach. „The Guardian” chwalił jej „znakomicie przydymiony, soulowy wokal”, porównując go do Billie Holiday, Otisa Reddinga i Arethy Franklin, a jednocześnie podkreślając, że jej „wyraźnie angielska maniera dodaje jej wielkości przystępności rodem z sąsiedztwa”. Z kolei „The Telegraph” określił jej głos mianem „supermocy”, opisując go jako „okrągły, pełny, z elegancko chropawymi krawędziami – a do tego w pełni siły”.
„Woman Of Faces” – lista utworów:
1. On With The Show
2. Keep Smiling
3. Woman Of Faces
4. Happening Again
5. Time Will Tell
6. People Always Change
7. Sometimes
8. Could Be Machine
9. This Is Who I Am
Od czasu hipnotyzującego występu z przełomowym singlem „Strange” na gali BRIT Awards, który uczynił ją sensacją światowej sceny, w życiu Celeste wydarzyło się wiele. Brytyjsko-jamajska artystka zdobyła prestiżowe wyróżnienia dla Wschodzącej gwiazdy podczas gali BRIT oraz tytuł BBC Music’s Sound of 2020. Jej debiutancki album „Not Your Muse” z 2021 r. zadebiutował na szczycie UK Charts. W tym samym roku zdobyła nominację do Mercury Prize, Oscara i Złotego Globu za piosenkę „Hear My Voice” z filmu „Proces Siódemki z Chicago”.
Od tamtej pory Celeste nieco wycofała się z blasku reflektorów, by odzyskać równowagę i ponownie połączyć się z własnym artystycznym kompasem – odnaleźć autentyczność i pozostać wierną swojej wizji. W listopadzie powróciła z utworem „This Is Who I Am” i zadebiutowała jako aktorka w uznanym filmie Steve’a McQueena „Blitz”. Niedługo później ukazał się długo oczekiwany utwór „Everyday”, który początkowo został wydany wyłącznie na winylu z okazji Record Store Day 2024.