Niezapowiedziana premiera to prezent dla fanów artystki.
Celeste zaskoczyła fanów, publikując bez zapowiedzi utwór „Everyday”. Dostępna pierwotnie jedynie na winylu wydanym z okazji Record Store Day 2024 piosenka pojawiła się w serwisach streamingowych, a także na YouTubie, gdzie można zobaczyć towarzyszący jej teledysk. Tym samym Celeste przychyliła się do próśb fanów, apelujących do niej o udostępnienie „Everyday” w szerokiej dystrybucji.
Bazujący na samplu z psychodelicznego klasyka Death In Vegas „Dirge” z 1999 r. utwór „Everyday” jest fascynującą podróżą. W jej kulminacyjnym momencie pojawia się kalejdoskop potężnych wokali, dudniących bębnów, atmosferycznych pejzaży dźwiękowych i nieco upiornych gitar. Odważna piosenka pokazuje inne, będące dotychczas dla większości fanów tajemnicą, wcielenie Celeste.
Zapytana o to, jak powstało „Everyday”, gwiazda wspomina: – To było 3 grudnia 2022 r. Zostałam zaproszona przez przyjaciół i bardzo nie chciałam iść, ale czułam, że powinnam. Skończyło się na tym, że poszłam na bożonarodzeniową imprezę Boiler Room w ich biurze w Bethnal Green. Czułam się trochę samotna, miałam złamane serce i niechętnie angażowałam się w jakiekolwiek interakcje.
W pewnym momencie poszłam na parkiet i całkowicie pochłonęła mnie piosenka. Wydawała mi się znajoma, ale nie miałam pojęcia, skąd mogę ją znać. Tańcząc rozmawiałam z przyjacielem, ale melodia wzięła górę nad rozmową i w pewnym momencie zaczęłam nagrywać notatkę głosową na moim telefonie. Rzadko mi się to zdarza, więc poczułam, że to ważne, by mieć jakąś dokumentację. Poszłam do strefy dla niepalących, gdzie nagrywałam notatkę. Potem przyszły do mnie słowa „Everyday, wanna be close to him, never leave”.
„Everyday” zostało nagrane z producentem Zachem Nahome’em. W prace zaangażowani byli także Matt Maltese i Maverick Sable. Utwór ukazał się nakładem Polydo Records.
Nowy utwór jest następcą „This Is Who I Am” i zarazem drugim spojrzeniem na kolejny rozdział kariery Celeste.