Sheppard ma szansę podwoić swoje rewelacyjne wyniki sprzedaży singli – ich najnowszy numer zatytułowany „Good Time” to początek nowego ekscytującego rozdziału dla zespołu.
Pierwszy singiel z czwartego albumu zawiera refren, który natychmiast wpada w ucho. Utwór przenosi nas na gorącą plażę – nagle oczami wyobraźni wylegujemy się na słońcu, popijając drinki z palemką w otoczeniu bliskich.
– Prawdziwe szczęście leży w ludziach, których kochasz. Nie w tym, gdzie jesteś i co robisz, ale w tym, kim się otaczasz – wyjaśnia George Sheppard. – Należę do osób, które zawsze są gotowe na przygodę. Odkąd pamiętam, gonię za cudami życia. Próbowałem wszystkich fajnych rzeczy. Jednak im jestem starszy, im więcej miejsc odwiedzam, tym bardziej zdaję sobie sprawę, że najlepszy widok, jaki kiedykolwiek ujrzałem, był właśnie w domu. Powiedzenie „dom tam, gdzie serce twoje” ma w sobie sporo racji, bo to właśnie obecność bliskich sprawia, że czujesz się jak w domu.
– Ta piosenka celebruje radość bycia otoczonym przez najbliższych – rodzinę, przyjaciół, zwierzęta, a nawet przez nas samych. W obliczu tego wszystkiego, co dzieje się na świecie, chcieliśmy napisać popową piosenkę, która podniesie naszych słuchaczy na duchu i zachęci do cieszenia się z czasu spędzonego z najbliższymi.
Oficjalny teledysk oraz okładka singla to dzieło nominowanej do nagrody ARIA artystki Giulii Giannini McGauran i reżysera Josha Harrisa z Welcome the Machines. Klip został nakręcony w południowo-wschodnim Melbourne.
Singiel został napisany i nagrany w Szwecji przez George’a Shepparda z twórczynią hitów Lisą Desmond i kolegą z Eurowizji, Robinem Stjernbergie. „Good Time” to pierwszy od 2021 roku premierowy materiał zespołu.
Sheppard ma na koncie łącznie 1,2 miliarda streamów. Do ich katalogu należą przeboje „Geronimo”, „Coming Home”, „Let Me Down Easy”, „Learning to Fly”, znane z Eurowizji „On My Way” oraz „Die Young”. Australijska grupa może pochwalić się ogromną publicznością w USA, a także oddanymi fanami w Japonii, Meksyku, Chinach, Południowej Afryce i większości Europy.
Liczby mówią same za siebie – Sheppard ma obecnie cztery miliony stałych słuchaczy na samym Spotify oraz 250 milionów wyświetleń na YouTube. – Mieliśmy sporo szczęścia – zauważa George. – Zarówno online, jak i na naszych koncertach, wspaniale jest widzieć tak różnorodny i wielopokoleniowy tłum. Szczerze mówiąc, jesteśmy po prostu niezmiernie wdzięczni. Tak wiele rzeczy musiało pójść dobrze i źle, abyśmy mogli dziś nazywać to naszą pracą – to także dowód na to, że trud, który w to włożyliśmy, w końcu się opłacił.