Nowy album australijskich supergwiazd Sheppard właśnie trafił na rynek.
„Zora” to czwarty krążek w karierze mieszkającego na stałe w Nashville rodzeństwa. Zespół ma w tym roku sporo powodów do świętowania – w lutym ich hit „Geronimo” skończył 10 lat, ponadto artyści zakończyli niedawno wyprzedaną trasę po Wschodnim Wybrzeżu USA. Teraz muzycy cieszą się z premiery jednego z najlepszych krążków w swojej dotychczasowej karierze.
Jeden z najbardziej utytułowanych zespołów z Brisbane przeżywa obecnie swój renesans. Nowe single święcą triumfy na pięciu kontynentach, a nowe pokolenia cały czas odkrywają starsze piosenki zespołu, dzięki czemu Sheppard mogą się pochwalić 34 platynowymi płytami i dwoma miliardami streamów na całym świecie.
„Zora” to pierwszy album grupy od czasu „Kaleidoscope Eyes” z 2021 r. Grupa debiutowała w 2014 r. albumem „Bombs Away”, cztery lata później wydała drugą płytę „Watching the Sky”. Na czwarty krążek w dorobku Sheppard trafiło 16 piosenek, w tym doskonale znane fanom single „Good Time”, „Daylight”, „Dance on the Sun” i „Edge of the Earth”.
– Album kręci się wokół odmładzającej natury światła i tego, że bez względu na to, jak mroczne potrafi być życie, za rogiem zawsze może znaleźć się nowy wschód słońca – komentuje George Sheppard. – W trudnych chwilach, zarówno osobistych, jak i rodzinnych, zawsze patrzymy na naszą chorwacką babcię, która ma na imię Zora. Jej życie było pełne zakrętów, ale sposób, w jaki zawsze zachowywała uśmiech na twarzy, okazując wyłącznie miłość, pozytywne nastawienie i nadzieję na przyszłość są czymś, co zawsze u niej podziwialiśmy. Jej nastawienie doprowadziło do tego, że w trudnych chwilach świadomie skupialiśmy się na szukaniu pozytywów. Zamiast pisać smutne piosenki o użalaniu się nad sobą i rozpaczy, postanowiliśmy stworzyć album, który będzie przedstawiał nasze autentyczne emocje choć opowie prawdziwych doświadczeniach życiowych, będzie zabawny, podnoszący na duchu i – co najważniejsze – pełen nadziei – dodaje George.
Autorami oszałamiającej okładki są nominowana do nagrody ARIA artystka Giulię Giannini McGauran (Tones and I, Lime Cordiale) oraz grafik Steve Lees. Zdobiące ją zdjęcie zostało wykonane w lodowatych wodach u wybrzeży Melbourne.
Zapytana o genezę tytułu albumu, Amy Sheppard, która z powodzeniem realizuje się także solo na scenie country, odpowiedziała: – Chcieliśmy uhonorować naszą babcię i oddać hołd chorwackiemu dziedzictwu. Chcieliśmy sprawdzić, jak w języku chorwackim brzmi słowo „świt”. Niewiarygodne, bo okazało się, że to „zora”, czyli imię naszej babci. Nie mogliśmy przejść obok tego obojętnie. Tytuł albumu praktycznie sam nas odnalazł.
„Zora” powstała przede wszystkim w Brisbane, Los Angeles i Sztokholmie. W pracach nad płytą George’a i Amy Sheppardów wsparł Jason Bovino, którego drogi krzyżowały się w przeszłości z grupą niejednokrotnie.
Zespół tworzą George Sheppard (wokal, gitara), Amy Sheppard (wokal, klawisze) i Emma Sheppard (bas, wokal).