Holenderski songwriter remme i szwedzka wokalistka Clara Mae połączyli siły we wspólnym singlu „half a world away”. Efektem współpracy jest poruszający hymn o tęsknocie, którą wszyscy odczuwamy po dwóch latach pandemii.
- Dla mnie „half a world away” opowiada o tęsknocie za drugą osobą - wyjaśnia remme. - O tym, jak ktoś, kto jest ci bliski, nagle wydaje się bardzo daleko. Łapiesz się na myśleniu o wszystkich drobiazgach, które dzieliliście i zastanawiasz się, czy ta osoba też o tobie myśli, i przez to wszystko nie możesz w nocy spać. Sądzę, że wielu z nas doświadczyło czegoś podobnego, szczególnie przez ostatnie dwa lata. W czasach, kiedy łączymy się przede wszystkim przez telefony, nasi najbliżsi wydają się bardzo oddaleni. Tęsknimy za prawdziwym, ludzkim kontaktem.
Artyści spotkali się pod koniec 2021 roku w Szwecji i od razu poczuli, że jest między nimi chemia, co tylko udowadnia, że czasem kogoś wyjątkowego można spotkać, nawet jeśli dzieli was pół świata („half a world away”).
- Zawsze uważałem, że jest też druga strona tej piosenki - dodaje remme. - Bardzo podobał mi się pomysł duetu i wtedy, podczas wyjazdu do Sztokholmu, poznałem niesamowitą szwedzką artystkę Clarę Mae. Nagle wszystkie elementy zaczęły do siebie pasować. Stałem się wielkim fanem jej muzyki. Podesłał mi nagrania ze swym głosem i kiedy wróciłem do Holandii, czując się, jakby dzieliło nas pół świata, wszystko wydało się szczere i autentyczne.
Clare ma podobne wspomnienia: - Nigdy wcześniej nie słyszałam o remme, dopóki nie zaproponował mi wspólnej piosenki. Od razu zachwycił mnie jego głęboki wokal i barwa jego głosu, a także to, jak wierzył w słowa, które śpiewał. Utwór sprawiał wrażenie jednocześnie klasycznego i świeżego, więc nawet chwilę się nie zastanawiałam. Dopisałam swoją część zwrotki, żeby piosenka była bardziej osobista i żeby jeszcze bardziej podkreślić, że pochodzimy z innych krajów i mieszkamy w różnych zakątkach globu. Spotkaliśmy się na chwilę w Sztokholmie. remme jest przemiły i mam nadzieję, że pandemia wkrótce się skończy i będziemy mogli spędzać razem więcej czasu.
W ciągu dwóch ostatnich lat, remme zaczął pisać głębsze, poważniejsze historie w swych piosenkach. Swym ciepłym, delikatnym głosem opowiada o miłości i ważnych chwilach w życiu, w taki sposób, że chcesz śpiewać razem z nim na całe gardło.
remme dał się poznać za sprawą utworu „get older”, który zgromadził już ponad 12 milionów streamów, wzbudzając zainteresowanie fanów nie tylko w swej ojczystej Holandii. Młody wokalista i autor piosenek łącznie ma 39 milionów odsłuchów.
remme od 12. roku życia pracuje nad własnymi piosenkami. Od pewnego czasu podróżuje między rodzinnym Eindhoven, gdzie mieszka i Berlinem, gdzie znajduje się jego studio. Wśród inspiracji wymienia takich artystów, jak Frank Ocean, Fleetwood Mac, Bruce Springsteen, ale także Jeff Buckley czy Justin Bieber. - Wiem, że to bardzo eklektyczny zestaw, ale to typowe dla millenialsów - nie stawiamy sobie ograniczeń - wyjaśnia.