Producent, kompozytor i multiinstrumentalista Yearboox prezentuje singiel „Graceland”.
Utwór jest utrzymany w klimacie singla „Paris and Rome”. To połączenie współczesnej pop-house’owej energii z ciepłym i nostalgicznym sznytem. Utwór z miejsca wpada w ucho i kreuje atmosferę, która sprawdza się zarówno na parkiecie, jak i w chwili odizolowania się od świata na słuchawkach.
Za sprawą „Graceland” Yearboox dopracowuje swoje „vintage house’owe” brzmienie. Utwór jest niewymuszony, naturalny, nic nie dzieje się w nim na siłę. – Dla mnie „Graceland” to realizacja idei, że jedna piosenka może wybrzmieć na całym świecie. Dążę do takiego efektu całe moje życie – podkreśla twórca.
Singiel „Graceland” od premiery 28 listopada odnotował już ponad 13 tysięcy kreacji stworzonych oddolnie przez użytkowników. Nowoczesna produkcja i odrobina nostalgii inspirują do tworzenia wyjątkowych, szczerych treści.
Yearboox to producent, songwriter i multiinstrumentalista, który podążą za brzmieniami żyjącymi w jego głowie. Każdy dźwięk, instrument i tekst to sposób, by zbliżyć się do czegoś ponadczasowego i filmowego. Yearboox jest zafascynowany latami 20. i 30. XX wieku jako epoką, w której emocje i melodie niosły wyjątkową szczerość, oddziałującą także na współczesnego odbiorcę.
W swoich utworach Yearboox łączy nostalgiczne ciepło ze współczesnymi warstwami. Efektem są kawałki z duszą – muzyka niosąca przeżycia z przeszłości, a jednocześnie poszukująca czegoś nowego. Vintage’owe akordy fortepianu, pełne serca groove’y i melodie dryfujące między melancholią oraz nadzieją – Yearboox komponuje piosenki noszące historie, które nie potrzebują dodatkowych wyjaśnień. Nie chodzi o wpasowanie się w szufladki gatunkowe, lecz o uchwycenie pewnego uczucia – czegoś kameralnego, surowego i czystego.

