Laureatka Grammy przyjedzie w tym roku do Polski.
Sześciokrotnie nominowana do Grammy i nagrodzona statuetką dla najlepszej nowej artystki Chappell Roan zaprezentowała nowy utwór. „The Giver” ukazał się dzięki Amusement / Island Records i jest pierwszą piosenką Roan od czasu wydania czterokrotnie platynowego hitu „Good Luck Babe!” w kwietniu ubiegłego roku.
„Chappell Roan stała się jedną z największych gwiazd popowych ostatniego roku i osiągnęła to w niezwykły sposób” – „The New York Times”
„Chappell Roan jest szalenie rubaszna, fundując słuchaczom przejażdżkę przez seksualne i osobiste przebudzenia” – „Rolling Stone”
„Roan jest popową bohaterką, której potrzebuje Ameryka” – „TIME”
„Kariera Chappell Roan rozwija się w błyskawicznym tempie, które w najbliższym czasie nie zwolni” – NPR
„Jej teksty uderzają tak samo mocno, jak zapadają w pamięć, a kiedy z lekkością porusza tematy queerowości, jej songwriting pozostaje imponujący, dzięki wyrazistym hookom i wnikliwej narracji” – „Variety”
„The Giver” to dynamiczna, pełna energii mieszanka wszystkiego co najlepsze w country, w tym dudniącego rytmu i nadających utworowi wyrazistości skrzypiec. W refrenie Roan śpiewa z charakterystycznym dla Środkowego Zachodu akcentem: „Nie musisz mi nic mówić, to po prostu leży w mojej naturze, więc bierz jak potrafisz, bo ja ci to daję / Nie ma pośpiechu, bo ja zawsze dostarczam, nie jestem chłopakiem ze wsi, który się poddaje, zawsze doprowadzam sprawy do końca”.
– Mam ogromny sentyment do muzyki country. Słuchałam jej codziennie rano i po południu w szkolnym autobusie, otaczała mnie przy ogniskach, w sklepach spożywczych i barach karaoke. Ludzie pytają mnie, czy to znaczy, że nagrywam album country? Moja odpowiedź brzmi: na razie po prostu tworzę piosenki, które sprawiają mi radość i zabawę. „The Giver” to moja wersja cuntry (Chappell bawi się tutaj słowami, łącząc „country” z wulgarnym „cunt” – przyp. red.). Niech klasyczne country’owe divy dalej rządzą tym gatunkiem, ja tylko tutaj wpadam i robię mały gejowski, jodłujący show dla Was – komentuje gwiazda.
Aby uczcić premierę „The Giver”, Roan zdecydowała się wydać siedmiocalowy singiel z pięcioma różnymi okładkami, na których wciela się m.in. w prawniczkę, dentystkę, hydrauliczkę i prywatną detektywkę. Te postacie odzwierciedlają kreacje widoczne na billboardach w Nashville, Nowym Jorku i Los Angeles. Gwiazda zapowiadała na nich utwór hasłem „Najgorszy koszmar twojego ex”. Na billboardach, które rozgrzały internet, znajdował się numer telefonu 620-HOT-TO-GO. Po jego wybraniu fani mogli odsłuchać zapowiedzi nowej piosenki.
Miniony rok był przełomowy dla Roan. Artystka zachwyciła publiczność m.in. podczas występów na w ramach „Tiny Desk Concert” (NPR), „The Late Show With Stephen Colbert”, „The Tonight Show Starring Jimmy Fallon” i „Saturday Night Live!”, gdzie po raz pierwszy wykonała „The Giver”, rozpalając oczekiwania przed jego oficjalną premierą.
W kwietniu 2024 roku wydała singiel „Good Luck, Babe!”, który zadebiutował na 77. miejscu listy Billboard Hot 100, ale potem piął się w górę, docierając do czwartej pozycji. Piosenka przyniosła Chappell trzy nominacje do Grammy.
W 2023 r. Roan wydała chwalony album „The Rise and Fall of a Midwest Princess”, dzięki któremu szybko stała się gwiazdą. Wydawnictwo znalazło się w rocznych podsumowaniach m.in. „Variety”, „Rolling Stone’a”, „Time’a”, „Vogue’a” i wielu innych redakcji. W 2023 r. Roan zagrała swoją pierwszą wyprzedaną trasę koncertową, podczas której występowała z lokalnymi drag queens.
Artystka występowała na czołowych amerykańskich festiwalach, w tym na Coachelli i Lollapaloozie. Teraz czas na podbój europejskich scen. Artystka zawita w tym roku na kilka dużych imprez, w tym na Orange Warsaw Festival. Chappell wystąpi 30 maja jako headlinerka pierwszego dnia imprezy.
Dzięki „The Giver” Chappell Roan kontynuuje swoją misję redefiniowania popu – burząc konwenanse, celebrując queerową ekspresję i pozostając wierną sobie. Jej niesamowite osiągnięcia, elektryzujące występy i bezkompromisowa autentyczność czynią ją jedną z najważniejszych artystek swojego pokolenia, a 2025 rok zapowiada się dla niej jeszcze bardziej spektakularnie.