Wszystkie doświadczenia, upadki i wzloty, ciemność i światło, przez które Fil Bo Riva przeszedł w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy, skumulowały się w jego nowym singlu „Lost In Life”.
Fil Bo Riva jest jednym z najbardziej utalentowanych artystów na włoskiej scenie. Wydał dotychczas EP-kę i album, koncertował m.in. z Milky Chance, Mattem Corbym, Joan As Police Woman i wieloma innymi. Filippo od lat jest ciągłym pędzie. Wszyscy zawsze mówią o zdrowiu psychicznym, ale ten człowiek naprawdę doświadczył, co to znaczy, gdy ciało i psychika stawiają ograniczenia.
Wszystkie doświadczenia, upadki i wzloty, ciemność i światło, przez które Fil Bo Riva przeszedł w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy, skumulowały się w jego nowym singlu „Lost In Life”. Artysta śpiewa o trudnych sprawach na tle delikatnie prowadzącego go basu, a następnie narastającej stopniowo melodii syntezatora prowadzącej do potężnego refrenu. Poza oryginalną wersją, w serwisach cyfrowych dostępny jest także remiks w wykonaniu Roosevelt:
Chwilę po ogłoszeniu nowej płyty i trasy włoski wokalista, songwriter i muzyk Filippo Bonamici znany szerzej jako Fil Bo Riva zdał sobie sprawę z tego, że się pogubił. – To coś narosło przez lata. Dookoła mnóstwo się działo, z czasem okazało się, że mam coraz więcej napadów lęku, co przełożyło się na stany depresyjne – mówi. – To było niepokojące, dziwne i przerażające, ponieważ nigdy wcześniej nie doświadczyłem czegoś podobnego – dodaje.
Artysta podjął trudną, ale potrzebną decyzję – odwołał wszelkie aktywności zawodowe i rozpoczął terapię, podczas której analizuje swoje niezdrowe zachowania i wzorce pracy, powoli odzyskując pewność siebie. – Zdałem sobie sprawę z tego, że przez wiele lat traktowałem siebie w bardzo niezdrowy sposób, zarówno w pracy, jak i w życiu prywatnym. Po prostu stawiałem sobie zbyt wysokie wymagania. Do tego doszły problemy z dzieciństwa, nieudane związki… Musiałem najpierw wszystko zrozumieć i przepracować – wyjaśnia.
– Piosenka opowiada o poczuciu w tym świecie i próbie ucieczki od niego. To historia o tym, jak jako ludzie czasami próbujemy odwrócić swoją uwagę, robiąc rzeczy, które prawdopodobnie nie są dla nas najlepsze, ale mogą pomóc w mrocznych chwilach – wyjaśnia Fil Bo Riva.
Nowy utwór artysty jest zakorzeniony w mroku, słuchając go, można poczuć, jak Fil Bo Riva wyciąga samego siebie z bagna za włosy. „Więc chodź, zgubmy się w życiu, mam milion powodów, by zabrać cię tej nocy” – śpiewa na tyle przekonująco, że słuchacz bez zastanowienia będzie gotowy podążać za tym głosem prawie wszędzie.
FIL BO RIVA zapowiedział trasę koncertową „Modern Melancholia Tour 2024” w ramach której 8 grudnia 2024 roku wystąpi w Warszawie, w klubie Hybrydy. Więcej informacji na oficjalnej stronie wydarzenia.