Kilka miesięcy temu Natalie Jane miała swój wiralowy moment na TikToku dzięki coverowi „Crazy”. Siła jej głosu nie przestaje zachwycać – tym razem młoda artystka prezentuje singiel „I’m Her”.
Mówi się, że zemsta jest słodka – Natalie Jane uważa, że najsłodszą zemstą na eks jest… zapomnienie. Czas skupić się na sobie!
– Napisałam „I’m Her” o władzy nad samą sobą i swoim umysłem. Nie można pozwalać, żeby osoba, z którą jesteś w związku, ciągnęła cię w dół – mówi Natalie. – Używam w stosunku do siebie metafory „boga”, ponieważ to właśnie bogowie mają najwyższy poziom mocy. Ja mam moc, by nie pozwolić ci zabrać mnie na dno.
Fani Natalie oszaleli, gdy wokalistka zapowiedziała nowy singiel w social mediach. Łącznie teasery zdobyły ponad 20 mln wyświetleń.
19-letnia Natalie napisała „I’m Her” wspólnie z Danielem Gleyzerem (również producentem utworu), Jacksonem Lafrantzem Larsenem i Liv Miraldi. Swoje moce wykorzystuje także w oficjalnym teledysku w reżyserii Josepha Lee.
Natalie zadebiutowała niedawno na scenie podczas wyprzedanych koncertów w Nowym Jorku i Los Angeles. Dotąd jej piosenki – takie jak „AVA”, „seeing you with other girls”, „Mentally Cheating” czy „Seven” – zgromadziły ponad 230 mln streamów.
Wychowana w New Jersey oraz mieszkająca w Los Angeles wokalistka i autorka tekstów jest na dobrej drodze, by stać się międzynarodową gwiazdą. Zanim podpisała kontrakt z Capitol Records, wydała serię niezależnych singli. Jej śmiałe teksty wyrażają ból złamanego serca i frustrujące poszukiwanie sensu życia. Wokalna wszechstronność i wrażliwość Natalie przebijają się przez jej piosenki, tworząc muzyczną narrację uniwersalnych doświadczeń.