Aidan Bissett zaprezentuje swoją debiutancką EP-kę „I’m Alright If You’re OK” już 7 października. Teraz prezentuje przedsmak wydawnictwa, nowy singiel „Tripping Over Air”, który napisał z producentem Captainem Cutsem (Walk The Moon, Lennon Stella) oraz Davidem Charlesem Fisherem.
– „Tripping Over Air” powstał po tym, gdy dziewczyna, z którą się spotykałem, powiedziała mi, że zwykle nie widzi siebie z takim facetem jak ja – wyjaśnia Aidan Bissett. – Mimo to, postanowiłem w to brnąć, co doprowadziło do złamania mojego serca. Oślepiła mnie i przegapiłem wszystkie czerwone flagi. Postanowiłem zamienić to doświadczenie w piosenkę.
Dziewiętnastoletni Bissett doprowadził sztukę zmieniania złamanego serca w radosne alt-popowe piosenki do perfekcji. Po przebiciu się serią singli, które sam wyprodukował w 2020 roku, podpisał kontrakt z Capitol Records jeszcze przed skończeniem szkoły średniej. Do tej pory zgromadził ponad 52 miliony streamów, przekroczył milion słuchaczy miesięcznie na Spotify i osiągnął miliard wyświetleń na TikToku we wszystkich filmach wykorzystujących jego muzykę (ponad 200 tysięcy wideo). Po trasach koncertowych z Lauvem i Claire Rosinkranz w 2022 roku, jesienią wróci na trasę z The Greeting Committee.
EP-ka „I’m Alright If You’re OK” rozwija ideę łamania zasad, którą mieszkaniec Florydy po raz pierwszy ujawnił w swoich wczesnych piosenkach. Pięcioutworowa EP-ka wkracza w nowy i nieoczekiwany teren dźwiękowy: są tu niepowstrzymane, skoczne indie-popowe rytmy „All That I’m Craving” wyprodukowane przez Andrew Wellsa (X Ambassadors, Halsey), oszałamiające linie syntezatorów „I Can’t Be Your Friend” nagrane z producentami Chase’em Lawrencem (COIN) i Davidem Marinellim, a także wspaniałe smyczki i nieokiełznana gitara w „A Song For Her”, wysublimowanym chaotycznym utworze stworzonym z wschodzącym producentem apob (Dora Jar, Max Leone).
– Kiedy po raz pierwszy zacząłem pracować nad EP-ką, wiedziałem, że chcę stworzyć dzieło opowiadające historię, z którą ludzie mogą się utożsamić – mówi Bissett. – Skończyło się na tym, że stała się historią niedawnego, krótkiego związku, który przebiegał według tego samego schematu, co wiele moich przeszłych doświadczeń. Wszystko dość szybko się psuje, a ja nie rozumiem, dlaczego. Tytuł EP-ki odnosi się do uświadomienia sobie, że pozwalałem, aby moje samopoczucie zbytnio zależało od drugiej osoby i nie skupiałem się wystarczająco na dbaniu o siebie.
Jak podsumował „The Honey Pop”: „Aidan Bissett jest artystą, na którego każdy powinien mieć oko. Mamy wrażenie, że to dopiero początek jego genialnego artyzmu”. „Wonderland” zgodził się z tym, nazywając go „nowicjuszem, którego kochamy i którego trzeba znać – jeśli nie jesteś jednym z 8 milionów fanów, których już posiada”.
Tracklista:
1. All That I’m Craving
2. I Can’t Be Your Friend
3. Tripping Over Air
4. A Song For Her
5. Twenty Something
Bez względu na to, jaką przestrzeń dźwiękową zamieszkuje, Bissett ozdabia każdy utwór wyrafinowaną muzykalnością, którą doskonalił od czasu, gdy zaczął grać na gitarze w drugiej klasie. Dorastając między Florydą a Oregonem, wychował się na klasycznych zespołach rockowych, takich jak Led Zeppelin i AC/DC, a później odkrył swoje powołanie do przekraczającego granice indie-popu. W czasach liceum krótko grał w zespole alt-rockowym, a następnie skupił się na pisaniu i nagrywaniu własnych piosenek, często spędzając nad nimi całe noce. Latem 2020 roku wydał serię singli z szalenie chwytliwym „Worst Girls of All Time”, który wylądował na playliście Fresh Finds Spotify i doprowadził do jego kontraktu z Capitol.
Wiosną zeszłego roku Aidan zadebiutował w wytwórni nastrojowym singlem „Communication” i natychmiast zdobył uznanie krytyków, którzy docenili także jego występy na żywo. – Zazwyczaj jestem dość zamknięty w sobie, ale tak dużo energii przepływa przeze mnie, gdy tylko wchodzę na scenę! – wyjaśnia. – Biegam tam i z powrotem, wchodząc w interakcję z publicznością – chcę po prostu dać każdemu odpocząć od rzeczywistości i pomóc im zapomnieć o ich zmartwieniach.
Teraz, na drugim roku studiów w USC Thornton School of Music, Bissett na nowo odkrywa wiarę w swoją zdolność do tworzenia muzyki o trwałym wpływie. – Najważniejszą rzeczą, której nauczyłem się podczas tworzenia tej EP-ki, było posiadanie bardzo jasnej wizji – mówi. – Były chwile, kiedy prawdopodobnie byłem zbyt drobiazgowy, chcąc, aby wszystko było dopięte na ostatni guzik, ale chciałem upewnić się, że ta wizja się spełni. W ciągu ostatniego roku odbyłem wiele rozmów, podczas których ludzie mówili mi, że moja muzyka pomogła im w przezwyciężaniu takich rzeczy jak depresja, lęki i problemy w związkach.
– Uświadomiło mi to, że nie chodzi już tylko o to, żebym wydawał piosenki – chodzi o więź, jaką ludzie z nimi tworzą i robienie wszystkiego, co w mojej mocy, aby była jak najbardziej realna – podsumowuje Aidan Bissett.