Zaczęli dokładnie wtedy, kiedy skończyli Beatlesi. Mieszając rock progresywny, hard rock i pop stworzyli i zdefiniowali na lata „rock stadionowy”. Piotr Metz prezentuje czwarty odcinek podcastu „Archiwum Metz”: – Zapraszam na podcast o Królowej, która, jak wiadomo, jest tylko jedna.
Na Live Aid postawili najwyżej poprzeczkę muzycznemu światu. Basista napisał najczęściej samplowany utwór w branży, frontman łączył najpełniej rozumiane sex, drugs and rock’n’roll z występami z gwiazdą światowej opery, a gitarzysta obronił doktorat a astronomii. Ich kariera to gotowy scenariusz do filmu. Który wreszcie powstał i jest całkiem niezły.
Byłem na ich backstage’u, komentowałem z Wembley transmisję koncertu pamięci Freddiego i byłem u Briana w domu pod Londynem.