Marcus King to 26-letni, nominowany do Grammy twórca piosenek i wokalista, który za sprawą nadchodzącego albumu „Young Blood” ma szansę stać się gwiazdą rocka. Na krążku Amerykanin łączy zawadiacki rock i pełen rozmachu soul, czerpiąc ze stadionowych, gitarowych brzmień. Jego talent docenili już między innymi Chris Stapleton czy Greta Van Fleet, zapraszając Marcusa jako support na swoje trasy koncertowe.
Marcus King reprezentuje trzecie pokolenie muzyków w rodzinie. Gry na gitarze uczył się od 3. roku życia od ojca Marvina Kinga. Po niełatwych latach szkolnych stał się jednym z najbardziej obiecujących artystów naszych czasów. Występował ze swoim tatą na scenie jeszcze jako nastolatek, a w wieku 17 lat założył zespół The Marcus King Band.
Po sukcesach z The Marcus King Band, z pomocą Dana Auerbacha nagrał solowy debiut „El Dorado”, który został świetnie przyjęty przez amerykańskie media i otrzymał nominację do Grammy w kategorii Najlepszy album w stylu Americana. Znany ze znakomitych występów, grał przed takimi gwiazdami jak Chris Stapleton, Greta Van Fleet czy Nathaniel Rateliff.
Pierwszym singlem z nowego wydawnictwa Marcusa jest „Hard Working Man”. - Jesteśmy w trasie prawie 200 dni w roku i nawet kiedy jestem w domu, to coś robię - powiedział King, nawiązując do tytułu piosenki. - Ciężko pracuję - tak zostałem wychowany. Mój dziadek byłby dumny, gdybym wiedział, że sam zapracowałem na wszystko, co mam. To mój hymn dla ludu. Dla ludzi, którzy pracują cały tydzień i wydają swoje ciężko zarobione pieniądze, żeby nas zobaczyć. To oni stanowią trzon Ameryki. To prawdziwe błogosławieństwo.
„Young Blood” to płyta o spoglądaniu na trudne chwile we wstecznym lusterku. King przyznaje, że jego opowieści o nadmiarze i zbawieniu często nawiązują do jego osobistych, nierzadko niełatwych doświadczeń. - Pracując nad płytą, miałem problemy z uzależnieniami, przechodziłem przez nie przez rozstania - opowiada Marcus. - Moi przyjaciele doskonale wiedzą, że przez pewien czas byłem w naprawdę trudnym miejscu. Próbowałem poradzić sobie ze śmiercią członków rodziny, biorąc niewłaściwie leki.
Mimo wszelkich przeciwieństw i trudności, King zdołał nagrać płytę, na dodatek we współpracy z jednym ze swoich największych fanów, Danem Auerbachem. - Marcus ma muzykę we krwi. Chyba nawet nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo jest do tego stworzony - przyznał Auerbach. - Marcus ma południową duszę, więc jeśli chcesz z nim robić rock and rolla, musisz mieć tego świadomość. Taki po prostu jest. Te piosenki przypominają występy na żywo. Wszystko nagrywane jest na setkę, łącznie z solówkami. To rzadkie w dzisiejszych czasach.
Na „Young Blood” King próbował odtworzyć brzmienie charakterystyczne dla power tria z lat 60. czy 70., opierając się tylko na grze basu, perkusji i gitary. Sesja odbywała się latem 2021 roku w należącym do Auerbacha studia Easy Eye Sound w Nashville. Marcus i Dan napisali piosenki we współpracy z takimi legendami jak Desmond Child i Angelo Petraglia (Aerosmith, Kings of Leon).
Lista utworów „Young Blood”:
1. It’s Too Late
2. Lie Lie Lie
3. Rescue Me
4. Pain
5. Good and Gone
6. Blood On The Tracks
7. Hard Working Man
8. Aim High
9. Dark Cloud
10. Whisper
11. Blues Worse Than I Ever Had