keshi, 27-letni utalentowany wokalista i producent, który ma już ponad 1,6 miliarda streamów, przedstawia swój debiutancki album zatytułowany „Gabriel”.
- „Gabriel” to bardziej osobiste dzieło niż miało być w założeniu - nie kryje keshi. - Płyta stała się sposobem na radzenie sobie z przejściem od życia z dala od świateł reflektorów do popularności i sławy, z którymi nadal w pełni sobie nie radzę. Myślałem o sukcesie, o swoich celach, rodzinie, presji, ale też o porażce. O tym, jak czas jest towarem, a płeć skórą, w której żyjemy, Rozmyślałem także o tym, jak mało obchodzi mnie, co ludzie mają do powiedzenia, a jednocześnie, jak ważne są dla mnie ich opinie. Przypomniałem sobie, że tworzenie muzyki powinno być przede wszystkim dobrą zabawą, a teksty powinny przykuwać uwagę w takim samym stopniu, co melodie. Mam nadzieję, że udało mi się stworzyć szczery, różnorodny album, do którego wiele osób będzie chętnie wracać.
Wydaniu jego pierwszej długogrającej płyty „Gabriel” towarzyszy premiera teledysku do singla „ANGOSTURA”. Klip wyreżyserował Joshua Valle.
Tytuł „Gabriel” nie odnosi się do żadnej konkretnej osoby, to po prostu imię, które keshi szczególnie lubi. Około 9 miesięcy temu artysta zaczął dzielić czas między Houston (skąd pochodzi), a Los Angeles, gdzie zaczął pracować nad płytą. W nagraniach wspierał go pochodzący z Baltimore producent i autor piosenek Elie Rizk, który zadbał o to, by charakterystyczny falset keshiego i gitary wybrzmiały lepiej niż kiedykolwiek wcześniej.
Zarówno w podnoszącym poziom adrenaliny singlu „Get It”, jak i w napędzanych emocjami utworach „Hell/Heaven” oraz „Angel”, keshi miesza muzyczne gatunki, a życiowe doświadczeniami łączy z intuicją, aby stworzyć album mający na celu wywołać u słuchacza konkretne uczucia.
- Zacząłem myśleć o tym, że bycie artystą to coś więcej niż bycie autorem piosenek, wokalistą, a nawet więcej niż bycie producentem - mówi keshi. - Chodzi o zrozumienie tajników świata, który budujesz dla kogoś, kto chce go słuchać i w nim żyć. To było dla mnie bardzo ważne, aby zrozumieć moją muzyczną podróż.
keshi to fonetyczna zabawa prawdziwym imieniem muzyka, który nazywa się Casey Luong. Artysta na koncie ma trzy EP-ki - „Skeletons” (2019), „Bandaids” (2020) i „Always” (2020) - które sam napisał, wyprodukował i zrealizował, a także na których zagrał na wszystkich instrumentach. Wydawnictwa zapewniły mu 1,6 miliarda streamów. Pierwszy znaczący sukces odniósł, gdy „Skeletons” debiutowało na 59. miejscu głównego zestawienia Billboardu. Od tego czasu zdołał przyciągnąć 5,5 miliona słuchaczy miesięcznie na Spotify. W 2021 roku umieścił na soundtracku do filmu „Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni” piosenkę „War With Heaven”. Nagrany z pomocą producenta Madeona utwór „beside you” również zdobył popularność.