„Gold” to pierwszy numer z nadchodzącego albumu opolskiego producenta.
DJ BRK, producent znany ze ścisłej współpracy z Jareckim czy Grubsonem, po latach pracy nad projektami dla czołówki polskich artystów w końcu postanowił wypuścić swój solowy materiał. Do współpracy nad nadchodzącym albumem zaprosił wielu polskich wokalistów dla których wcześniej produkował muzykę. Pierwszym singlem, który otwiera promocję krążka, jest utwór “Gold”, z genialnym wokalem Igo, znanego szerszej publiczności ze składu Clock Machine czy duetu Bass Astral x Igo.
O nadchodzącym singlu DJ BRK mówi:
Jak poznałem IGO? Historia zabrzmi nieprawdopodobnie. Było to na wyciągu narciarskim we Francji. Podczas wjazdu usłyszałem muzykę i szybko zorientowałem się, że oto mam do czynienia z koncertem na stoku. Mocna elektroniczna nuta i totalnie charakterystyczny głos. Na moje pytanie: kto to k**** jest? - usłyszałem, że to Bass Astral x IGO. Pomyślałem wtedy: oho, nie mam pojęcia kto to jest, pewnie jakiś zagraniczny gracz, ale chcę to zobaczyć! Koleś śpiewa na żywo tak, że nie było żadnej innej możliwości. Petarda - milion! Oczywiście nie zdążyłem na sam koncert. Poznaliśmy się tego samego dnia. Kiedy w końcu uścisnęliśmy sobie dłonie, IGO miał podbite oko i wyglądał jak francuski złodziej samochodów. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że przerodzi się to we współpracę i że nasze drogi przetną się w końcu na scenie podczas kolejnej trasy koncertowej za granicą. Tak samo jak nie wiedziałem, że IGO będzie częstym gościem w moim domu. Pomysł na nagranie wspólnego kawałka narodził się od razu, ale potrzebował kilku lat, żeby dojrzeć. Pewnego wieczoru, podczas burzy siedzieliśmy w moim studiu, IGO zaczął śpiewać do muzyki, którą wyprodukowałem, a za jego plecami na ciemnym niebie strzelały pioruny. Wiedziałem że mamy to! Finalne wokale wbiliśmy w Krakowskim studiu, którego mózgiem jest Marcin Pater. Po przesłuchaniu pierwszych miksów nie było wątpliwości, że musimy wspólnie zrealizować teledysk. Zapraszam na seans.
Jak poznałem IGO? Historia zabrzmi nieprawdopodobnie. Było to na wyciągu narciarskim we Francji. Podczas wjazdu usłyszałem muzykę i szybko zorientowałem się, że oto mam do czynienia z koncertem na stoku. Mocna elektroniczna nuta i totalnie charakterystyczny głos. Na moje pytanie: kto to k**** jest? - usłyszałem, że to Bass Astral x IGO. Pomyślałem wtedy: oho, nie mam pojęcia kto to jest, pewnie jakiś zagraniczny gracz, ale chcę to zobaczyć! Koleś śpiewa na żywo tak, że nie było żadnej innej możliwości. Petarda - milion! Oczywiście nie zdążyłem na sam koncert. Poznaliśmy się tego samego dnia. Kiedy w końcu uścisnęliśmy sobie dłonie, IGO miał podbite oko i wyglądał jak francuski złodziej samochodów. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że przerodzi się to we współpracę i że nasze drogi przetną się w końcu na scenie podczas kolejnej trasy koncertowej za granicą. Tak samo jak nie wiedziałem, że IGO będzie częstym gościem w moim domu. Pomysł na nagranie wspólnego kawałka narodził się od razu, ale potrzebował kilku lat, żeby dojrzeć. Pewnego wieczoru, podczas burzy siedzieliśmy w moim studiu, IGO zaczął śpiewać do muzyki, którą wyprodukowałem, a za jego plecami na ciemnym niebie strzelały pioruny. Wiedziałem że mamy to! Finalne wokale wbiliśmy w Krakowskim studiu, którego mózgiem jest Marcin Pater. Po przesłuchaniu pierwszych miksów nie było wątpliwości, że musimy wspólnie zrealizować teledysk. Zapraszam na seans.
To nie pierwsze przecięcie producenta z warszawskim labelem. W lipcu 2021 sumptem Def Jam Recordings Poland wydał wspólnie z Jareckim album „Totem”, który został świetnie przyjęty przez branżę muzyczną i uzyskał świetne recenzje.