The Lumineers z dumą prezentują wyczekiwany przez fanów album „Brightside”, który - wbrew wszystkiemu - niesie nadzieję.
Jeremiah Fraites z The Lumineers: złe rzeczy przynoszą najlepsze historie [WYWIAD] - Muzyka
— W Hollywood masz tylko jedną wersję romansu czy związku. My chcieliśmy pokazać różnorodność, którą można spotkać w różnych miejscach świata — mówi Onetowi Jeremiah Fraites z The Lumineers o "Brightside", piosence promującej nowy, czwarty album zespołu, który dziś ma swoją premierę. Grupa znana jest z emocjonalnych utworów, które opowiadają o życiu zwykłych ludzi. To, jak muzycy mówią o różnych doświadczeniach, jak miłość czy uzależnienie, przyciąga do nich kolejnych fanów — w tym miesiącu na Spotify słuchało ich 13,5 mln ludzi.
Czytaj więcej
The Lumineers: Zespoły, które nie koncertują w Polsce, nie wiedzą, co tracą [WYWIAD]
Wiosną debiutanckiej płycie The Lumineers stuknie dziesięć lat. Dzisiaj stanowią jeden z najbardziej rozpoznawalnych zespołów na świecie, dla których podstawą brzmienia jest połączenie gitary, pianina i szeroko zakrojonych inspiracji folkiem czy rockiem. 5 lutego zagrają koncert na warszawskim Torwarze. W rozmowie z Gazeta.pl Jeremiah Fraites, połowa duetu The Lumineers, opowiada o powstawaniu najnowszego krążka 'Brightside' i wspomina m.in., jak pewnego razu w miejskiej bibliotece po raz pierwszy zrozumiał skalę swojego sukcesu.
Czytaj więcej