Muzyk prezentuje dwa kolejne utwory z nadchodzącego albumu „Collections From The White Out”: „Far Out” i „Follies Fixture”.
Wcześniej fani mogli posłuchać singli „Crowhurst’s Meme” oraz „What A Day”.
Ben o „Far Out”: - Piosenka to najkrócej mówiąc krytyka tego, jak łatwo ludzie skłaniają się ku przemocy i wrogości bez powodu, by zleciał im czas. I jak ostatecznie mamy prawdopodobnie prostszą, przynoszącą większe spełnienie ścieżkę. Chciałem mieć w tym utworze brytyjski slang z rymami oraz odrobinę makabrycznego humoru w stylu Rolanda Dahla. Myślę, że moje majsterkowanie sprawiło, że całość jest prostsza i poważniejsza.
Ben o „Follies Fixture”: - To piosenka miłosna. Dotyczy apatycznego okresu w moim życiu, gdy szukałem rutyny w Paryżu.
Za produkcję albumu „Collections From The Whiteout” (premiera 26 marca 2021) odpowiadają Ben Howard, Aaron Dessner (The National, Sharon Van Etten, Taylor Swift). Po raz pierwszy artysta postanowił powierzyć produkcję komuś spoza swojego zespołu oraz grona najbliższych współpracowników.
Mrok, który przewijał się przez drugi album studyjny Bena, „I Forget Where We Were” oraz subtelne echa na jego następcy, „Noonday Dream”, nie jest tak oczywisty na „Collections From The Whiteout”. Piosenki na płycie zostały zainspirowane wnikliwą analizą nagłówków oraz scrollowanych historii. Ben zebrał najciekawsze wycinki i pozwolił, by jego ciekawość przejęła kontrolę. Efektem był dźwiękowy szkicownik składający się m.in. z loopów na taśmach oraz efektów gitarowych.