SG Lewis dwa tygodnie przed wydaniem wyczekiwanego debiutu („times” ukaże się 19 lutego) prezentuje singiel „One More”. Gościnnie w utworze pojawia się legendarny Nile Rodgers.
Obecnie jeden z najbardziej rozchwytywanych producentów – The Guardian
Jeden z najbardziej rozchwytywanych twórców muzyki w grze – Notion
Mocarny utwór – The Sunday Times o „Impact”
Soundtrack do lata, które większość z nas przeżywa wyłącznie w swojej głowie – Resident Advisor
Wypełniający parkiety i wprawiający nogi w ruch kawałek – NME o „Impact”
Jeden z najbardziej rozchwytywanych twórców muzyki w grze – Notion
Mocarny utwór – The Sunday Times o „Impact”
Soundtrack do lata, które większość z nas przeżywa wyłącznie w swojej głowie – Resident Advisor
Wypełniający parkiety i wprawiający nogi w ruch kawałek – NME o „Impact”
Nile Rodgers tak opowiada o współpracy z szykującym się do wydania debiutu SG Lewisem: - SG i ja pracowaliśmy w moim drugim domu, Abbey Road, już od paru lat. Uwielbiam nasz wspólny utwór, bo jest taki lekki i po prostu cool. Pisali go z nami wspaniali Julian Bunetta i John Ryan. Wyszło świetnie!
SG Lewis dodaje: - „One More” to pierwsza piosenka, którą napisałem na swoją płytę w Los Angeles. To ona nadała klimat całości. Współpraca z Nile’em Rodgersem była doświadczeniem, które zachowam w pamięci na zawsze. Móc nagrać coś z artystą, który był moją olbrzymią inspiracją nie tylko na tym albumie, ale w trakcie całej mojej kariery – to niepojęte!
Artysta zaplanował wydarzenie towarzyszące premierze albumu: „times: The Live Experience”. SG Lewis sprawi, że impreza niczym w nowojorskich klubach z lat 70., będzie mogła odbyć się w Waszych domach. Wkrótce zostaną ogłoszeni goście specjalni wydarzenia. Bilety dostępne są na Dice.fm.
Na „times” będzie można usłyszeć wielu innych znakomitych gości, w tym m.in. Rhye, Robyn, Channel Tres czy Lucky Daye. Premiera albumu zaplanowana jest na 19 lutego 2021.
Album „times” pojawia się w naprawdę ciężkich czasach, zwłaszcza w porównaniu do 2019, gdy SG Lewis mógł cieszyć się wyprzedanymi koncertami na całym świecie. O swojej debiutanckiej płycie artysta mówi:
„times” to hołd dla teraźniejszości. Rok 2020 pokazał nam, że rzeczy, które braliśmy za pewnik, tak naprawdę nigdy nie są nam dane na zawsze oraz że szansa na wspólne tańczenie jeszcze długo nie nastąpi. Dużo czytałem o narodzinach disco oraz Nowym Jorku w latach 70. Zachwyciło mnie poczucie euforii i eskapizmu, które dawała wówczas muzyka, jak również to, że kluby stanowiły azyl oraz świetne miejsce do wyrażania samego siebie. Chciałem uchwycić podobne odczucia i zastanowić się, jaka muzyka dziś mogłaby być grana w tego typu klubach.
SG Lewis
Album „times" to następca kolekcji EP-ek „Dusk”, „Dark” oraz „Dawn”, na których gościnnie pojawili się Clairo, T.E.E.D., AlunaGeorge oraz Ruel.
SG Lewis ma na koncie współpracę m.in. z Aluną, Victorią Monet, Raye, Ray BLK, Chadem Hugo z The Neptunes/N.E.R.D., Chadem Hugo, Gerdem Jansonem, Conducta i wieloma innymi. Wyprodukował „Hallucinate” z płyty Duy Lipy „Future Nostalgia” oraz „100M’s” Dave’a. Katalog Sama zawiera coraz więcej przebojów – zarówno ten solowy, jak i kawałki nagrane z innymi lub dla innych twórców. Nie ograniczając się żadnymi kategoriami czy wytycznymi stylistycznymi, SG Lewis pokazuje, że „times” może stać się jego przepustką do świata największych gwiazd muzyki.