2020 rok artystka rozpoczęła występem na ceremonii wręczenia Oscarów, gdzie zaśpiewała wielki hit z „Krainy lodu 2”: „Into the Unknown”. Następnie na kilka tygodni zniknęła z radaru, by wrócić w nowym wcieleniu: jako pełnowymiarowa kobieta, królowa, wojowniczka – przebudzona przez siłę miłości.
Jak tłumaczy artystka: - Nie spodziewałam się, że będę potrafiła napisać piosenkę o miłości. Aż niespodziewanie, parę lat temu, zorientowałam się, jak wielka jest potęga tego uczucia. Tak, miłość nas uczłowiecza, ale też sprawia, że zyskujemy boskie przymioty. Bez względu na to, do czego czy do kogo jest to miłość, zostaje po niej w nas na zawsze trwały ślad. To może być nowe uczucie albo żal po utracie. Ale wciąż chcemy kochać na nowo. I gdy ją czujemy, wiemy, po co żyjemy. Istniejemy dla miłości.
W „Exist for Love” marzycielski wokal Aurory łączy się z czarującymi aranżacjami autorstwa kompozytorki Isobel Waller-Bridge („Fleabag”, „Emma”, „Vita & Virginia”). Muzyka naśladuje boską drogę miłości. Artystki współpracowały nad utworem w warunkach izolacji. Każda z nich oddała całe swoje serce piosence. Jak opisuje Aurora: - Isobel rozumie i szanuje ducha singla. Bardzo się cieszę, że stała się drugą matką „Exist for Love”.
Za produkcję utworu odpowiadają Aurora oraz Magnus Skylstad. Do kawałka powstał klip wyreżyserowany przez wokalistkę.