Gwiazdor zespołu One Direction, który odnosi także solowe sukcesy – Niall Horan – przyjeżdża do Polski! Artysta wystąpi 13 października na COS Torwarze w Warszawie. Już 13 marca do sklepów i serwisów cyfrowych trafi nowy album wokalisty, „Heartbreak Weather”.
Niall Horan rozpocznie obszerną trasę koncertową, związaną z promocją „Heartbreak Weather” 20 kwietnia w Bridgestone Arena w Nashville. W ramach światowej trasy Nice To Meet Ya artysta wystąpi w Polsce. Jako support zaprezentuje się Maisie Peters.
Ogólna sprzedaż biletów rozpocznie się w piątek, 6 marca o 10.00 na stronie www.LiveNation.pl i www.Ticketmaster.pl. Przedsprzedaż dla posiadaczy kart Citi Handlowy rozpocznie się w środę, 4 marca o 10.00 i potrwa do piątku, 6 marca do 9.00. Przedsprzedaż Ticketmaster rozpocznie się 5 marca o 10.00 na Ticketmaster.pl i potrwa do 6 marca do 10.00.
Pochodzący z Mullingar w Irlandii Horan sprzedał ponad 80 milionów płyt i wielokrotnie koncertował po całym świecie razem z kultowym zespołem One Direction. Dzięki pełnometrażowemu solowemu debiutowi „Flicker”, artysta odniósł ogromny globalny sukces i cieszył się dużym uznaniem krytyków. Album wspiął się na szczyt listy Billboard 200 w październiku 2017 r. i wkrótce pokrył się co najmniej platyną w 20 krajach, w tym w USA. Oprócz ponad 3 milionów sprzedanych albumów i 3,5 miliardów streamów na całym świecie, znalazł się na szczycie listy Top Albumów iTunes w 61 krajach.
„Flicker” zawiera podwójnie platynowy singiel „This Town” oraz potrójnie platynowy „Slow Hands”. Flicker World Tour obejmował wyprzedane koncerty w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Europie, Singapurze, Japonii, Brazylii i Australii.
Niall Horan grał na największych scenach świata i słyszał, jak słowa jego piosenek wykrzykiwane są przez zgromadzone tam tłumy. Ma na swoim koncie rekordy Guinnessa z poprzednim zespołem. Jego niesamowicie czarujący wygląd został także uwieczniony w postaci lalki z jego podobizną. Mimo tego wszystkiego, irlandzki piosenkarz, autor tekstów i gwiazda pop, nie jest odporny na miłosne wzloty i upadki. To co wyróżnia Horana to to, że kiedy tworzy album inspirowany rozstaniami, nie użala się nad sobą. Korzysta z okazji, by ponownie przeanalizować relacje pod każdym kątem, od burzliwych upadków do prawdziwych wzlotów.
Rezultatem tych przemyśleń jest „Heartbreak Weather”, album, który rejestruje pełen zakres emocji odczuwanych, gdy miłość rozwija się i ostatecznie rozpada, zestawiony z odpowiednio potężną i dynamiczną ścieżką dźwiękową – wirem nowoczesnego popu i nostalgicznego groove, hałaśliwego rocka i folka, cichymi dźwiękami i donośnymi partiami chórów.
Rezultatem tych przemyśleń jest „Heartbreak Weather”, album, który rejestruje pełen zakres emocji odczuwanych, gdy miłość rozwija się i ostatecznie rozpada, zestawiony z odpowiednio potężną i dynamiczną ścieżką dźwiękową – wirem nowoczesnego popu i nostalgicznego groove, hałaśliwego rocka i folka, cichymi dźwiękami i donośnymi partiami chórów.
– To prawie album koncepcyjny. Miałem nadzieję opowiedzieć ludziom historię, napisać piosenki o związku od jego początku aż do końca – z różnych stron – zamiast pisać same smutne utwory o sobie. Bo kiedy dochodzi do rozpadu związku, nie jest to tylko i wyłącznie coś smutnego – mówi Horan.
Obok wielkiego przeboju „Nice to Meet Ya”, słodko-gorzkiego hymnu „No Judgement” i piosenki o złamanym sercu „Put a Little Love on Me”, na krążku znajdziemy zestaw utworów o większej energii niż te z „Flickera” z 2017 r., na które wpływ miały tak rozległe inspiracje jak Bruce Springsteen, Arctic Monkeys i The Weeknd. Nagrany w Los Angeles, Londynie i na Bahamach z gwiazdorskim zespołem, w tym Teddym Geigerem, Julianem Bunettą, Tobiasem Jesso Jr., Gregiem Kurstinem, Mozellą i innymi, „Heartbreak Weather” zabiera słuchaczy w podróż, w której perspektywa, emocje i muzyka ciągle się zmieniają. Ostatecznie podróż ta jest tak samo uzdrawiająca, jak i zabawna – piosenki te zostały wprost stworzone na scenę.
Magazyn „Rolling Stone” umieścił „Heartbreak Weather” na liście najbardziej oczekiwanych albumów 2020 i pochwalił ostatnie występy Horana w „Saturday Night Live”, gdzie zaśpiewał „Nice To Meet Ya” oraz „Put a Little Love on Me”.