Ostatni singiel Stachursky’ego „To moja droga”, doczekał się klipu, w którym oglądamy Warszawę z nietypowej, futurystycznej perspektywy. Utwór zapowiada album „2k19”, będący kontynuacją platynowego „1999” oraz złotego krążka „2009”, z których pochodzą takie utwory jak „Chłosta”, „Dosko”, czy „Jam jest 444”.
Z Czcigodnym Mistrzem Etyzerem miałem uprzejmość spotkać się jeszcze dwa razy. Zawsze sprawiał wrażenie, jakoby wiedział i czekał na mnie tylko po to, aby przekazać mi coś wyjątkowo ważnego. To nie były zwykłe rozmowy. To były słowne manifestacje świadomości mojego jestestwa i esencjonalna potęga istoty człowieczeństwa, jako formy wiecznego współistnienia z każdą cząsteczką Istot Światła. To tak, jakby wiedział, że JA, idąc własną drogą, mam wyznaczony punkt spełnienia i że wszystko, chociaż kiedyś miało i będzie miało swój materialny początek i koniec, mając świadomość bytu niematerialnego Manifestu, wyższej gęstości Monaterki, wyznacza mi mój właściwy kierunek rozwoju, po prostu… wyznacza mi właściwą drogę. TO MOJA DROGA. Doskonała muzyczna ekstaza
Stachursky