Pumarosa powraca z nowym singlem „Fall Apart”. Utwór zapowiada drugi album formacji, „Devastation”. Premiera krążka zaplanowana jest na 1 listopada 2019.
„Devastation” to następca debiutanckiego albumu „The Witch”, który ukazał się w 2017 roku i zebrał rewelacyjne recenzje:
Ogień jak u Patti Smith i emocje jak u Kate Bush… zachwycający! – „Sunday Times Culture” (Debiut tygodnia)
Magnetyczny debiut – „Observer”
Wielki nowy talent. Bez wątpienia jeden z lepszych debiutów roku – „Q” 4/5
Trafiliśmy do świata Pumarosy. Jest fenomenalny! – „DORK” 5/5
Ten album dotyka każdej tkanki twojego ciała. Ma mnóstwo zachwycających i pięknych momentów – The Line of Best Fit, 9/10
Pumarosie udało się to, co nie udaje się większości artystów: odnaleźli własne, niepowtarzalnie brzmienie – London in Stereo, 4/5
Już od pierwszych sekund „Fall Apart”, każdy zaznajomiony z twórczością Pumarosy fan będzie mógł stwierdzić, że w brzmieniu zespołu nastąpiło wiele zmian. Szybki drum’n’bassowy bit, mocny riff i przestrzennie brzmiące klawisze to odwrót od stylistyki „The Witch”, w której dominowała gitara. Członkowie Pumarosy postanowili sięgnąć głębiej do elektronicznych inspiracji, od Aphex Twina i Autechre, do starych kawałków jungle. Szok wywołany pierwszym kontaktem z „Fall Apart” to odbicie zmian w szeregach Pumarosy: wstrząsających diagnoz, nowych początków oraz dziwnego optymizmu – obietnicy nowych rzeczy, które mogą powstać na zgliszczach. Wszystkie te czynniki zostały odzwierciedlone na albumie, który brzmi jak ekscytująca afirmacja życia.
Nauka rozpadania nie była dla Pumarosy łatwa, ale efekt końcowy w postaci „Devastation” to opowieść o transformacji na bardziej organicznym poziomie. Na początku był chaos: w tygodniu premierowym „The Witch” u wokalistki zespołu, Isabel Muñoz-Newsome, zdiagnozowano raka szyjki macicy. Po operacji i w trakcie rekonwalescencji, artystka kompletnie zredefiniowała myślenie o swoim ciele, zaczęła o nim inaczej pisać. Dynamika w zespole zmieniła się również po odejściu basisty Henry’ego. Pumarosa rozpoczęła współpracę z producentem Johnem Congletonem w Los Angeles, który w przeszłości nagrywał m.in. z St Vincent czy Swans. To właśnie Congleton przekonał zespół, że ostatnie doświadczenia z otoczenia Pumarosy są idealnym materiałem do przekształcenia w piosenki. Do sesji nagraniowych na album dołączył basista Toola, Justin Chancellor, który już od debiutu jest wielkim fanem grupy.
„Devastation” to album podnoszący na duchu i dodający mocy, jak również podkreślający, że Pumarosa to jeden z najbardziej innowacyjnych oraz ambitnych brytyjskich zespołów. Ich utwory dotyczą moralności, bólu związanego z miłością oraz upajania się seksualnością. Co oznacza „rozpadać się”, w jaki sposób się podnieść i iść dalej, co oznacza żyć?
Premiera „Devastation” zaplanowana jest na 1 listopada 2019.