Emeli Sandé zaprezentowała nowy utwór „Extraordinary Being”. Singiel nie tylko zapowiada nową płytę artystki – album „Real Life” (premiera 21 czerwca), ale również promuje ścieżkę dźwiękową do filmu „X-Men: Mroczna Phoenix”.
Budząc ducha rozbuchanej ery disco, Emeli Sandé wkracza na nowe terytorium za sprawą „Extraordinary Being”. Utwór zaczyna się niepozornym pianinem, jednak szybko pojawia się pulsujący bit oraz funkowa gitara. Utwór przeradza się w prawdziwy disco hit z dodatkiem podniosłych smyczków. W zestawieniu ze wspaniałym wokalem Emeli, wszystkie te elementy powodują, że „Extraordinary Being” od razu zapada w pamięć.
„Extraordinary Being” obnaża kłamstwo, że jesteśmy zwyczajni. Jesteśmy nadzwyczajni. Trzeba przypominać ludziom o wielkości, która tkwi w każdym z nas. To nie jest rzecz dostępna tylko dla wybrańców. Mam nadzieję, że tekst pomoże tym, którzy mają braki w pewności siebie i że przypomni nam wszystkich o naszych super mocach
Emeli Sandé
Kawałek promuje nie tylko najnowszy album Emeli, ale również film „X-Men: Mroczna Phoenix”, który trafi do kin 7 czerwca. W tytułowej roli zobaczymy gwiazdę „Gry o tron”, Sophie Turner.
Do utworu powstał klip w reżyserii Sarah McColgan. O obecności kawałka w filmie Sandé mówi tak:
Producenci zwrócili się do mnie z prośbą o współpracę przy „Mrocznej Phoenix”. Akurat pracowałam wtedy nad „Extraordinary Being”. Kiedy zobaczyłam film byłam zdumiona, jak bardzo tekst piosenki pasuje do przekazu filmu i podróży, jaką przebyła główna bohaterka. Dosłownie jakbym pisała to pod scenariusz!
„Real Life” to trzeci album w dorobku Emeli Sandé. Artystka ma na koncie ponad 340 mln wyświetleń wideo, 19 mln sprzedanych singli (w tym 3 numery jeden w Wielkiej Brytanii) i ponad 6 mln sprzedanych albumów. Jej debiutancki album „Our Version of Events” (2012) był najlepiej sprzedającym się krążkiem w Wielkiej Brytanii w roku premiery. Płyta pobiła rekord The Beatles w obecności w Top 10. Sandé zdobyła mnóstwo wyróżnień i nagród, w tym 4 BRIT Awards. W 2016 ukazał się album „Long Live the Angels”, a rok później EP-ka „Kingdom Coming”.