Lucy Rose udostępniła drugi utwór zapowiadający jej nowy album. Posłuchajcie „Solo(w)”.
„Solo(w)” zapowiada krążek „No Words Left”, którego premiera zaplanowana jest na 22 marca 2019. Wcześniej artystka udostępniła utwór „Conversation” – pierwszą piosenkę na płycie.
„Solo(w)” to piękny i bardzo emocjonalny utwór. Jak wyjaśnia sama Lucy:
To ostatni kawałek, jaki powstał na nowy album. Czułam, że po raz pierwszy mogłam spojrzeć na pewien okres z mojego życia i zrozumieć go. Nie wyszłam jeszcze z mroku, ale pierwszy raz od dawna zobaczyłam światło. Każdy utwór na „No Words Left” mi pomógł, ale ten konkretny kawałek wyciągał mnie z dołka i mówił: będzie dobrze, czas iść do przodu. Skonfrontowałam się z wieloma myślami i pojęłam pewne mechanizmy. „Boję się poranka, boję się wieczoru, może po prostu boję się wszystkiego” – jednak trudno zobaczyć to czarno na białym, kiedy znajdujesz się w takim stanie.
„Nie mogę nic na to poradzić, że jestem w takim dołku. Udaję, że mam cel, którego już dawno nie ma” – to głosy w głowie, które pojawiają się i ciągną, racjonalność zwalczająca irracjonalność i akceptacja, że to się dzieje, że nie czuję się dobrze.
Przez długi czas czułam, że muszę zostać „naprawiona”. Bliska osoba uświadomiła mi inne znaczenie tego słowa, że jeśli coś jest naprawione (fixed – dop. red.) to jest też stabilne, w jednej pozycji. Zrozumiałam, że tak nie chcę – wolę wciąż iść do przodu, ewoluować, uczyć się i doświadczać nowych rzeczy. Nie chcę być naprawiona i stać w miejscu. (…)
Zawsze mówiłam, że muzyka jest dla mnie jak terapia, jeszcze zanim na nią poszłam. Teraz mam to za sobą i jestem niewyobrażalnie wdzięczna, że mam w swoim życiu muzykę. Pomaga mi zrozumieć rzeczy, których nie mogłam pojąć wcześniej. „Solo(w)” to świetny przykład. Kiedy już skończyliśmy pracę i posłuchałam gotowego utworu poczułam, że mogę wstać i iść w stronę lepszego miejsca.
Płyta „No Words Left” została nagrana w Brighton. Za produkcję odpowiada Tim Bidwell, a za miks Cenzo Townsend.