Inhaler podzielili się ze słuchaczami premierowym singlem. „Hole In The Ground” to pierwsza nowa piosenka grupy od czasu wydania w lutym entuzjastycznie przyjętego trzeciego albumu „Open Wide”.
Piosenka została nagrana w londyńskim Abbey Road Studios z producentem płyty Kidem Harpoonem.
Pełne rozmachu, panoramiczne brzmienie „Hole In The Ground” to Inhaler w najbardziej emocjonalnym wydaniu. Poruszająca pieśń łączy melancholijne melodie, warstwowe gitary i mglistą atmosferę, opartą na hipnotycznie pulsującym rytmie.
– Dla nas „Hole In The Ground” to utwór, który powstał ze strumienia świadomości.
Przerwa od pisania pozwoliła nam wejść do studia z czystą kartą, co było naprawdę inspirujące – mówi wokalista Eli Hewson. – Czasem trudno jest mówić o znaczeniu własnych piosenek, ale my widzimy w niej coś kruchego, co wyrasta z ruin. Albo to ostatnie, zamglone wspomnienie o jakiejś osobie. To w pewnym sensie medytacja nad nadzieją i nad tym, by pozostać przytomnym wobec życia – dodaje.
Przerwa od pisania pozwoliła nam wejść do studia z czystą kartą, co było naprawdę inspirujące – mówi wokalista Eli Hewson. – Czasem trudno jest mówić o znaczeniu własnych piosenek, ale my widzimy w niej coś kruchego, co wyrasta z ruin. Albo to ostatnie, zamglone wspomnienie o jakiejś osobie. To w pewnym sensie medytacja nad nadzieją i nad tym, by pozostać przytomnym wobec życia – dodaje.
To przełomowy rok dla członków zespołu – Elijaha Hewsona, Roberta Keatinga, Ryana McMahona i Josha Jenkinsona. Ich znakomicie oceniony trzeci album studyjny „Open Wide” zadebiutował na pierwszym miejscu oficjalnej irlandzkiej listy sprzedaży i zdobył drugą pozycję w Wielkiej Brytanii. Trasa Open Wide World Tour przyniosła grupie największe koncerty w karierze – w tym dwa wyprzedane występy w londyńskiej Brixton Academy oraz triumfalny, również wyprzedany koncert w Liverpool M&S Bank Arena. Grupa ma za sobą także rozległe tournée po Europie, Stanach Zjednoczonych i Azji. Zespół zagrał w tym roku również żywiołowe sety na festiwalach Glastonbury i TRNSMT.
Wyprodukowany przez zdobywcę nagród Grammy i BRIT Kida Harpoona album „Open Wide” potwierdził status Inhaler jako jednego z najważniejszych współczesnych zespołów gitarowych – grupy, dla której porywające popowe melodie, złożone rytmy i rock’n’rollowa energia tworzą spójną całość. Zespół dopracował na tej płycie euforyczne refreny znane z debiutanckiego „It Won’t Always Be Like This” i jego następcy „Cuts & Bruises”, nadając im jeszcze pełniejszą formę. To album, w którym można się zatracić, a każdy utwór brzmi jak potencjalny singiel.
Na „Open Wide”, pod względem brzmienia, słychać miłość do T.Rex, wczesnego MGMT, Prince’a, Depeche Mode i wielu innych. Na płycie pojawiły się wpływy indie i garażowego rocka z nastoletnich czasów artystów. Całość jest majestatyczną celebracją tego, czym jest Inhaler i wszystkiego, co grupa zrobiła dotychczas, by dotrzeć do punktu, w którym znajduje się dzisiaj.
Odkąd ich kariera rozpoczęła się w 2018 r., Inhaler są jednym z najpopularniejszych nowych zespołów w muzyce gitarowej. Grupa osiągnęła komercyjny sukces i zawojowała listy przebojów. Zespół sprzedał dotychczas ponad ćwierć miliona płyt na całym świecie i zgromadziła ponad 500 mln streamów debiutanckiego albumu „It Won’t Always Be Like This”, który trafił na szczyty list bestsellerów w Wielkiej Brytanii i Irlandii. Wydane w 2023 r. „Cuts & Bruises” znalazło się na szczycie listy przebojów w Irlandii, natomiast w Wielkiej Brytanii dotarło do znakomitej, drugiej pozycji.