Swoim albumem artysta przypomina czasy, w których latanie było bardziej niż glamour, a muzyka jazzowa niepodzielnie rządziła.
Płyta Matta Duska to nostalgiczna podróż do lat 60., kiedy podróżowanie było luksusem, cele – egzotyczne, a muzyka – niezapomniana.
Zawsze fascynowały mnie czasy, kiedy podróżowanie było na najwyższym poziomie – kiedy każdy bilet był na pierwszą klasę, zawsze było mnóstwo miejsca na nogi, a pasażerowie mieli na sobie najlepsze ubrania. Idea, która przyświeca „JetSetJazz”, to nostalgiczny powrót do lat, kiedy w powietrzu królowały linie lotnicze Pan Am, a na ziemi – Frank Sinatra
Matt Dusk
„JetSetJazz” to dziesięć oryginalnych kompozycji nagranych z big bandem i orkiestrą – dokładnie tak, jak robiło się to w latach 60. Edycja specjalna, z trzema dodatkowymi utworami, dostępna w sieci sklepów Empik oraz empik.com.
Są swingujący artyści i jest Matt Dusk – piosenkarz, kompozytor, producent, aranżer i zapalony muzykolog z doskonałym nazwiskiem… jak dla osoby, której urok uwalnia się, kiedy zbliża się noc, a publiczność oczekuje na występ.
Pochodzący z Kanady Matt Dusk jest absolwentem St. Michael's Choir School. Studiował również na Uniwersytecie w Yorku pod okiem jazzowej legendy fortepianu – Oscara Petersona. Uznawany jest za eksperta w dziedzinie interpretacji standardów. Debiutował w 2004 roku płytą „The Way It Is”. W jego dyskografii znajdują się m.in. mająca w Polsce status złotej płyty „Good News” (2008) oraz platynowe „My Funny Valentine: The Chet Baker Songbook” (2013) i „Just the Two of Us” (2015) nagrana wspólnie z Margaret. Matt Dusk ma na koncie także niezwykle ciepło przyjęty przez słuchaczy i krytykę duet z Edytą Górniak – przepiękny standard „All The Way”.