„Cztery stawy” to debiut, ale nie wejście znikąd. Gosia Kudła – znana z formacji Jaś i Małgosia oraz XY Uwielbienie – po raz pierwszy wydaje na własnych zasadach. Utwór powstał wiosną podczas ZAiKS Music Campu w Sopocie, pod okiem (i uchem) Mimi Wydrzyńskiej i Kuby Karasia, producenta singla.
Buzowały we mnie emocje, jak na sesji terapeutycznej. Otworzyłam zamknięte do tej pory drzwi. Muzyka jest tuempatycznym przyjacielem, lustrem które wykrzyczy ,,O! też tak mam!”. Cztery smaki, cztery stawy, cztery ściany - ta gra słów to opis sfery ludzkiego życia o której dyskutować moglibyśmy dniami i nocami. Chciałam w pozornie prostej formie zbliżyć się do kolosa, jakim jest ludzka psychika.
Gosia Kudła o tworzeniu piosenki
Pierwotnie miało być łatwiej, słodko, niemal różowo. Ale pojawiła się Mimi Wydrzyńska i namówiła mnie żebym sięgnęła głębiej. Każdy kolor ma swoje odcienie, skalę szarości. Kuba Karaś popchnął wtedy aranż w bardziej mroczną stronę. Wtedy zaczęłam czuć, że to wszystko staje się coraz bardziej moje. Cała kompozycja nie była aż tak ,,tłusta” muzycznie – zrobiła się poduszka dla tekstu i gonie zakryła. To było to, o co chodziło.
Gosia Kudła o pracy podczasZAiKS Music Campu
Gosia jest wspaniała, na sesji dobrze wiedziała co jej się podoba, a co zupełnie nie. To bardzo ważne i jednocześnie bardzo rzadkie w przypadku tak młodej artystki. Starałam się podrzucać pomysły, ale moja rola na tej sesji mogła ograniczyć się do bycia „lustrem”. Tak zawsze nazywam proces, w którym ktoś, kto sam dobrze pisze, odbija ode mnie tylko swoje pomysły. Przezdolna dziewczyna, mocno trzymam za nią kciuki.
Mimi Wydrzyńska