Artysta wystąpi na tegorocznym festiwalu Glastonbury.
Sebastian Schub z dumą prezentuje swoją debiutancką EP-kę „Sing Like Madonna”. Na złożonym z siedmiu utworów wydawnictwie znalazły się m.in. doskonale znany już fanom utwór tytułowy, ostatni singiel „Scared of Screaming”, a także subtelna ballada „Be Still”. W zestawie nie mogło zabraknąć koncertowego ulubieńca fanów – „Blisters & Sunburn”. Większość materiału została nagrana w Barry, w Walii.
„Sing Like Madonna” ukazało się nakładem Island EMI / Capitol Records. Wydawnictwo jest już dostępne w serwisach streamingowych.
Znakomite radiowe single, do tego głos o poruszającym, zranionym brzmieniu. Urodzony, by błyszczeć w świetle reflektorów – The Observer
Gotowy na światową karierę… trubadur na miarę naszych czasów
– Rolling Stone UK
– Rolling Stone UK
Po prostu zachwycający… niezwykle utalentowany songwriter, którego przyszłością jest popowy szczyt – Wonderland
Najświeższy londyński folkowy bohater rusza na podbój świata, przenosząc urok ulicznego grania w erę streamingu – HUNGER
Melodyjna siła bijąca z każdej nuty i ładunek emocjonalny towarzyszący każdemu słowu – Clash
Sebastian Schub zakończył niedawno wyprzedaną trasę po Wielkiej Brytanii. Teraz artysta rusza do USA, gdzie zagra koncerty w Nowym Jorku i Los Angeles. Latem zadebiutuje na festiwalu Glastonbury, występując na scenie BBC Introducing, a już 4 lipca pojawi się na scenie w londyńskim Hyde Parku jako support Noaha Kahana.
Jak na debiutanta, Sebastian ma już spore doświadczenie muzyczne. Wychowywany przez matkę w Hamburgu, przeniósł się do Londynu w wieku kilkunastu lat. Artysta dorastał zachęcany do pełnego zaangażowania się w jakiekolwiek twórcze przedsięwzięcie, ponieważ właśnie w tym kierunku dryfowały jego zainteresowania. Schub nauczył się grać kilka ulubionych piosenek i wykonywał je w rozmaitych zakątkach Londynu i Dublina, sprawdzając, które utwory działają w konkretnych miejscach i na konkretnych ludzi.
Jego pierwszą sceną była ulica, ale z czasem Sebastian odkrył Spiritual Bar w Camden. Odbywały się tam spotkania z open-mic, które wcześniej odegrały ważną rolę w karierach takich artystów jak Michael Kiwanuka i Jade Bird. Bar był wylęgarnią znakomitych młodych artystów i songwriterów, znajdując się jednocześnie całkowicie poza radarem przemysłu muzycznego.
Sebastian nie zaniedbywał mediów społecznościowych, jednak to codzienne granie na ulicach i konfrontacje z wymagającymi słuchaczami ukształtowały go jako artystę. To właśnie dzięki tym doświadczeniom Schub jest dziś jednym z najbardziej obiecujących młodych talentów.