Maya Delilah wydała debiutancki album „The Long Way Round” nakładem Decca, Blue Note/Capitol.
W dniu premiery płyty ukazał się także teledysk do piosenki „Man of the House”. Mieszkająca w Londynie wokalistka, kompozytorka i gitarzystka trafiła niedawno na zestawienie 2025 Spotify Artist to Watch. Chwilę wcześniej Maya Delilah znalazła się w zestawieniu „Class of 2024” przygotowanym przez markę Fender. Debiutancki album Brytyjki udowodnił, że wszystkie te wyróżnienia są w pełni zasłużone. Osobisty charakter, talent, inspiracje, głębia, lekkość – taki właśnie jest debiut Delilah.
12 utworów na „The Long Way Round” to soul-pop z dużą domieszką country, bluesa oraz elementami gospel i funku. Jak mówi sama Maya: – Ten album to mieszanka wielu moich inspiracji różnymi gatunkami, ludźmi, miejscami i doświadczeniami. Dlatego zawsze trudno było zmieścić to w jednolitym brzmieniu lub nastroju. Zajęło mi dużo czasu (stąd tytuł płyty), by zorientować się, że to piękna rzecz stworzyć album, który łączy tak wiele wpływów czy zainteresowań.
Tworzenie „The Long Way Round” było dosłownie podróżą. Maya Delilah nagrywała krążek m.in. w Devon w Anglii, w Londynie i w Los Angeles. W nagraniach udział wzięli producenci Peter Miles, Josh Grant, Doug Schadt, Seth Tackaberry oraz Ben Fletcher i Tom Higham, jak również współpracownicy: Samm Henshaw, Grace Lightman, członkowie FIZZ, organista Cory Henry i perkusista Aaron Sterling (John Mayer, Taylor Swift).
Utwór otwierający album, „Begin Again”, wprowadza słuchacza w motyw cykliczności. Pierwszy samochód, pierwszy pocałunek, pierwsze samodzielne mieszkanie – „Kolejny dzień, kolejny koniec / Och, zaczynamy od nowa”. W zależności od interpretacji, „The Long Way Round” może dotyczyć odzyskania zaufania do miłości lub jego całkowitej utraty. Bez względu na to, czy decydujemy się na odsłuch chronologiczny, czy na shuffle, piosenki mogą być prześledzeniem historii związku od początku do końca albo pomostem między nieudanym romansem, a ekscytującą nową znajomością.
Maya Delilah udowadnia, że nie tylko potrafi zagrać sugestywne solo na gitarze, ale jest także mistrzynią uchwycenia sprzeczności życia. Ta sama rzecz czy zjawisko mogą mieć jednocześnie wielkie znaczenie i nie być wcale głębokie.
– Mam wielką nadzieję, że album wywoła nostalgię u kogoś, kogo nigdy wcześniej nie spotkałam – podkreśla Maya Delilah. To interesująca myśl, biorąc pod uwagę, jak bardzo osobisty jest to krążek, ale właśnie dlatego zamysł jest tak czytelny. Ciepły blask, ironiczny uśmiech, poczucie straty i tęsknota za odnową – jesteśmy ramię w ramię z Mayą, gdy artystka patrzy wstecz i przed siebie na „The Long Way Round”.
24-letnia wokalistka, songwriterka i gitarzystka z północnego Londynu uczęszczała do prestiżowej BRIT School. W gronie absolwentów tej renomowanej instytucji są m.in. Adele, Amy Winehouse czy FKA Twigs. Po wydaniu samodzielnie dwóch EP-ek, artystka zaczęła wydawać pod szyldem Blue Note/Capitol w 2022 roku. Na albumie „Blue Note Re:imagined II” mogliśmy usłyszeć cover „Harvest Moon” w wykonaniu artystki. Po wydaniu świetnie przyjętych singli takich jak „Silver Lining” czy „Pretty Face”, jej katalog przekroczył 50 milionów streamów.
Maya Delilah jest uwielbiana przez media muzyczne – chwalono ją m.in. na łamach The Line of Best Fit, „Evening Standard”, „The Sun”, BBC Radio 1 czy Nicka Grimshawa na antenie 6Music. John Mayer, jeden z idoli artystki, zagrał jej najnowszy singiel „Maya Maya Maya” w swojej audycji. Delilah supportowała supergrupę FIZZ, występowała też w ramach Women in Jazz. Latem tego roku zagra na kilku festiwalach w UK, w tym Boardmasters oraz Cross the Tracks.
Maya Delilah – „The Long Way Round” – lista utworów:
1. Begin Again
2. Look At the State of Me Now
3. Man of the House
4. Maya Maya Maya
5. Jeffrey (Feat Cory Henry)
6. Squeeze
7. Actress
8. Did I Dream It All
9. I’ll Be There In The Morning
10. My Balloon
11. Necklace
12. Never With You