Zespół Imagine Dragons zaprezentował nowy utwór „Zero”. Piosenka powstała specjalnie na potrzeby filmu „Ralph Demolka w internecie” i od dziś dostępna jest w serwisach cyfrowych.
Film „Ralph Demolka w internecie” trafi do polskich kin w styczniu 2019, ale już teraz możemy cieszyć się piosenką zapowiadającą animację. „Zero” od Imagine Dragons to niekwestionowany hit. Jak mówi Dan Reynolds: – Nowa odsłona przygód Ralpha to film idealny na nasze czasy pod wieloma względami. Opowiada między innymi o poszukiwaniu własnej tożsamości czy o samotności w czasach internetu. Wewnętrzna walka głównego bohatera o akceptację samego siebie bardzo do nas przemówiła, dlatego postaraliśmy się uchwycić te emocje w naszej piosence.
Za reżyserię „Ralpha Demolki w internecie” odpowiadają Rich Moore oraz Phil Johnston. Twórcy są niezwykle zadowoleni ze współpracy z Imagine Dragons. – „Zero” w napisach końcowych to dość odważny wybór. W kawałku słyszymy słowa kogoś, kto wątpi w swoją wartość, kto całe dobre samopoczucie opiera na relacji z jedną osobą. Gdy ta przyjaźń jest zagrożona, pojawia się mnóstwo lęków – mówi Moore, a Johnston dodaje: – Dzięki kawałkowi Imagine Dragons wiemy, że nie jesteśmy sami. Zespół wykonał świetną robotę. Idealnie wpasowali się w przesłanie filmu. Na końcu wszyscy chcemy tańczyć.
– „Zero” to dość dychotomiczny utwór: ciężki przekaz w tekście zestawiony jest z szybką, rytmiczną i radosną melodią. Efekt końcowy jest słodko-gorzki, ale to idealnie oddaje złożoność charakteru Ralpha – podsumowuje Dan Reynolds.
W oryginalnej wersji filmu możemy usłyszyć głosy takich gwiazd jak Gal Gadot, Kristen Bell, Taraji P. Henson, Mandy Moore, John C. Reilly, Sarah Silverman, Idina Menzel i wielu innych.
Imagine Dragons od trzech tygodni okupują szczyt zestawienia Billboard Alternative Songs z aktualnym singlem „Natural”. Numer jest także na 15. pozycji Billboard Hot 100 – w stosunku do ostatniego tygodnia kawałek awansował o aż pięć pozycji. – Życie w świecie, w którym zwycięża najsilniejszy, może wyzwolić w człowieku najgorsze instynkty. A czasami najlepsze – tak Reynolds opowiada o „Natural” i dodaje: – Skłamałbym, gdybym przyznał, że przez ostatnią dekadę swojego życia nie stałem się sceptyczny wobec wielu spraw. Jednakże myślę, że jeśli potrafisz pokochać samego siebie, oceniające spojrzenia innych i słowa pełne nienawiści, które cię otaczają, przestają mieć znaczenie. „Natural” to piosenka o byciu gotowym na przeciwstawienie się wszelkim trudnościom, jakie stają na twojej drodze.