Artystka jasno zaznacza, że jej poprzednie hity takie jak „Paranoia” czy „Never Ending Story”, to tylko jedno z wielu oblicz twórczości Darii Marx.
Po zajęciu drugiego miejsca w polskich eliminacjach do Eurowizji, Daria postanowiła skupić się na piosence, w której będzie mogła pokazać swój wielowymiarowy wokal z zupełnie innej strony. Usłyszymy instrumenty rodem z wielkich produkcji filmowych, a całość ma zachęcać do walki o więcej - w ten sposób Daria nawiązuje do swojej twórczości, która z roku na rok mieni się coraz większą ilością barw.
Daria Marx, po nagraniu hitów w niemieckiej wytwórni Pelikan Records, wraca w rodzinne strony i zaskakuje nowym brzmieniem. Niskie wokale artystki wprawiają w tajemniczy, refleksyjny nastrój, którym otaczała się artystka podczas pisania tekstu „Let it burn” i skrzętnej pracy nad warstwą muzyczną.
Aurę utworu dopełnia teledysk przygotowany we współpracy z Mind Production.