Wydawnictwo zostało zainspirowane postacią Harley Quinn, w którą wcieliła się artystka.
Nagrodzona 13 statuetkami Grammy Lady Gaga udostępniła swój nowy album. Artystka wydała „Harlequin” z zaskoczenia, zapowiadając go raptem dwa dni przed premierą. Materiał został zainspirowany postacią Harley Quinn, w którą Gaga wcieliła się w filmie „Joker: Folie à Deux” (premiera w polskich kinach już 4 października).
Wydany nakładem Interecope Records krążek został w całości wyprodukowany przez Lady Gagę i Michaela Polansky’ego. Gwiazda zabiera słuchaczy w wolną od gatunkowych ograniczeń podróż, która oddaje istotę jednej z najbardziej kultowych i chaotycznych postaci popkultury.
Warto zwrócić uwagę na to, że „Harlequin” to pierwszy inspirowany jazzem album Lady Gagi od czasu śmierci jej wieloletniego współpracownika Tony’ego Bennetta. Artystka przenosi klasyczne standardy do współczesności, przepuszczając je przez pryzmat muzyki z różnych nurtów i okresów. Gwiazda tchnęła nowe życie w swoje ukochane utwory, łącząc głęboką miłość do jazzu ze świeżym, awangardowym podejściem, hołdując przeszłości, a jednocześnie kierując piosenki na nowe, niezbadane terytoria.
Tym, co czyni „Harlequin” wyjątkowym, jest sposób, w jaki artysta unosi się między gatunkami muzycznymi, czerpiąc z tego, co w danym miejscu będzie brzmiało najlepiej.
Nowoczesne podejście do vintage popu w przypadku Gagi jest pełne nawiązań do amerykańskiego leksykonu muzycznego, m.in. w bluesie i jazzie. Świetnym przykładem jest choćby „World On A String”, który dziś można nazwać jazzowym utworem, ale kiedy Tony Bennett go wydał, była to po prostu muzyka pop. Właśnie taki jest duch „Harlequin” – sięga do esencji amerykańskiej muzyki, wymykając się szufladkom. Album powstał w duchu czasów, gdy muzycy po prostu nagrywali takie płyty, na jakie mieli ochotę. „Harlequin” stworzono, by słuchać go od początku do końca.
Od jazzu po punk, od funku po bluesa i wszystko, co znajduje się pomiędzy – „Harlequin” zawiera unikalne i oryginalne aranżacje utworów, które przywołują żywy chaos i emocjonalną głębię postaci. Klasyki takie jak „Good Morning” i „Get Happy (2024)” zostały wzbogacone o dodatkowe teksty, podkreślające buntowniczego ducha Harley, podczas gdy „Oh, When The Saints” i „World On A String” nabierają nowego znaczenia dzięki zaskakującym, energetycznym aranżacjom, które odzwierciedlają jej dziką, nieokiełznaną naturę.
Album zawiera również świeże interpretacje „If My Friends Could See Me Now” i „That's Entertainment”, z wyraźnym kontrastem w partiach wokalnych, służących do ukazania złośliwej natury Harley. „The Joker” pozwala zagłębić się w związek Harley z niesławnym Jokerem, dając słuchaczom wgląd w ich pokręconą, ale głęboką więź.
Emocjonalnym rdzeniem albumu są premierowe utwory „Happy Mistake i „Folie À Deux”, łączące surową wrażliwość z chaotyczną energią, odzwierciedlając walkę kobiety między poczuciem tożsamości a jej popadaniem w szaleństwo.
W wyróżniających się utworach, takich jak „Gonna Build A Mountain” i „That's Life”, album przybiera bardziej introspektywny charakter, ukazując odporność, ambicję i zdolność Harley do odkrywania siebie na nowo nawet w obliczu przeciwności losu. Przejmujący i rozmarzony „Close To You” zapewnia chwilę cichej refleksji pośród emocjonalnych wzlotów i upadków, których doświadczamy, słuchając całości.
„Harlequin” został napisany, wykonany i nagrany między Malibu a słynnym studiem Palms w Las Vegas, podczas gdy gwiazda kończyła latem swoją rezydenturę odbywającą się pod hasłem Jazz & Piano. Gaga i Polansky zebrali starannie dobraną listę światowej klasy muzyków, współpracowników i aranżerów, aby stworzyć album, który oddaje ducha Harley Quinn w każdej nucie.
Krążek jest różnorodny i złożony jak postać i kobieta, która go zainspirowała, „Harlequin” to album celebrujący postać, funkcjonującą w stanie ciągłego zagrożenia. To Gaga, jakiej nigdy wcześniej nie słyszeliście. To jest „Harlequin”.