Artyści tchnęli nowe życie w klasyczny kawałek Soft Cell.
Renesans techno przynosi coraz więcej hitów na całym świecie. Dużą zasługę ma w tym TurboKevin, który swoimi utworami inspiruje miliony słuchaczy na całym świecie. Po świetnie przyjętym singlu „Get Shaky” (z KXXMA), który zgromadził 18 mln streamów, przyszedł kolejny sukces – „Chase The Sun”. Kawałek znalazł się na drugim miejscu globalnej listy Spotify Viral Charts, a na siedmiu lokalnych rynkach był numerem jeden. Na całym świecie dotychczas odtworzono go 31 mln razy i licznik nie zatrzymuje się nawet na moment.
Dzięki swojemu charakterystycznemu, mocnemu brzmieniu i talencie do melodii 25-latek przenosi techno na nowy poziom. Filozofia stojąca za muzyką, którą TurboKevin produkuje od 15. roku życia, jest bardzo prosta – „jeśli już, to szybko”.
Za sprawą nowego singla twórca włącza się do wyścigu o miano autora hitu lata. TurboKevin i BLVCK CROWZ zaprezentowali własną wersję „Tainted Love” grupy Soft Cell. Klasyk z 1981 r. otrzymał nową konstrukcję dźwięku, dzięki której zawojuje każdy parkiet.
Na przestrzeni ponad czterech dekad od premiery „Tainted Love” doczekało się licznych interpretacji. Covery tej piosenki nagrywali m.in. Marilyn Manson, Scorpions, Sepultura, The Pussycat Dolls czy Max Raabe. Nikt jednak nie zrobił tego tak szybko i mocno jak TurboKevin i cieszący się coraz większą popularnością holenderski DJ i producent BLVCK CROWZ. Dodanie czegoś nowego do klasycznej piosenki stało się ekscytującym wyzwaniem dla twórców. Ci postanowili odkleić popowy sznyt tej piosenki, zastępując go pulsem rave’u, a także festiwalowym EDM. Kawałek stał się niezwykle intensywny i pełen energii, dzięki czemu idealnie rozgrzeje słuchaczy przed nadchodzącymi tygodniami, podczas których TurboKevin będzie występował na największych festiwalach EDM i techno. Podczas jego setów z pewnością nie zabraknie „Tainted Love”.