Artysta zapowiada EP-kę „a bit ow a mad one”.
W sieci pojawił się nowy singiel wschodzącej gwiazdy – glaive’a. Piosenka „Even When The Sun is Dead” jest drugą zapowiedzią nieco szalonej EP-ki „a bit of a mad one”, która ma trafić do sieci jeszcze w tym miesiącu. Premierze nowego utworu towarzyszy klip wyreżyserowany przez glaive’a.
Nagrany na Alasce wspólnie z producentami Jeffem Hazinem (aldn, renforshort), Ralphem Castellim (Dora Jar, Jesse®) oraz nowym współpracownikiem glaive’a Johnem Cunninghamem (XXXTENTACION, Miley Cyrus, Lil Nas X) „Even When The Sun is Dead” jest drugim tegorocznym utworem artysty. Kilka dni przed jego premierą artysta podzielił się ze słuchaczami także kawałkiem „huh”.
Artysta zdecydowanie nie próżnuje. Jego nowe utwory ukazały się zaledwie kilka miesięcy po debiutanckim albumie „i care so much that i dont care at all”, który ukazał się w lipcu nakładem Interscope Records. Zaserwowane przez glaive’a połączenie emo z lat 90. i 00.. ze współczesnymi brzmieniami przyniosło mu uznanie ze strony m.in. Vulture, Pitchforka, Billboardu, The FADER, FLOOD Magazine, Brooklyn Vegan czy Ones To Watch.
W ubiegłym roku na YouTubie zadebiutowała niecodzienna seria „Tennis Club”, w ramach której glaive spotyka się z zaprzyjaźnionymi artystami na korcie tenisowym. Jego gośćmi byli dotychczas m.in. ericdoa, Polo Perks i Petey.
Trzy dotychczasowe EP-ki glaive’a – „cypress grove”, „all dogs go to heaven” (wraz z edycją deluxe „old dog, new tricks” oraz „then i’ll be happy” zwróciły na niego utwaę m.in. „The New York Timesa”,„The FADER i innych redakcji.
Dorastający w małym mieście Hendersonville w Karolinie Północnej glaive poznawał muzykę, słuchając popowych piosenek w radiu podczas jazdy samochodem z mamą. Z czasem odkrył fascynujący świat tzw. SoundCloud rapu. Kiedy w 2020 r. wybuchła pandemia, glaive spędził cały miesiąc w swoim pokoju z zasłoniętymi oknami. To właśnie wtedy zaczął tworzyć pierwsze piosenki, współpracując z przyjaciółmi poznanymi w sieci, tworząc muzyczne kolektywy i eksperymentując z produkcją. Jego rozwój przekładał się na kolejne nowe kawałki, które trafiały do serwisów streamingowych i przynosiły mu uznanie oraz szacunek fanów.