Fani już od października czekali na premierę “BFM”
Do współpracy doszło przez 6arelyhuman, który dał Britney znać, że też mieszkam w Warszawie. Napisała do mnie, spotkaliśmy się parę razy wraz z asterią i złapaliśmy po prostu vibe. Zaczęliśmy myśleć nad wspólnym numerem i w końcu umówiliśmy się do studia, bez jakiegokolwiek planu. Na początku mieliśmy robić beat od zera, ale przypomniałem sobie o tym od Pixela. Dlaczego myślę że to hit? Uważam że kawałek bardzo wpada w ucho, ma duże repeat value i sam słucham go na loopie
- opowiada o “BFM” kets4eki.