Sam Smith i Madonna razem w ognistym duecie. To ich pierwsze spotkanie w studiu nagraniowym. Efektem jest utwór „Vulgar”.
W lutym tego roku Madonna zapowiadała najszerzej komentowany występ ceremonii Grammy: Sama Smitha. – Jesteście gotowi na trochę kontrowersji? – zapytała królowa popu, a następnie wygłosiła poruszającą przemowę: – Jeśli mówią, że szokujecie, wywołujecie skandale, sprawiacie problemy, prowokujecie lub jesteście niebezpieczni, zdecydowanie jesteście na dobrej drodze. To dzięki temu mówią o was.
Dzień po ceremonii, z Grammy w ręku, Sam i Madonna pojechali do studia nagraniowego, by tam stworzyć zupełnie nowy duet, któremu nie da się oprzeć. Chodzi o utwór „Vulgar”.
Za produkcję singla wręcz stworzonego do klubów odpowiadają ILYA (MXM Productions), Cirkut, Ryan Tedder, Omer Fedi, Jimmy Napes oraz producentka i inżynierka wokali Sama i Madonny – Lauren D’elia. Rezultat to „Vulgar”. Bezwstydny, odważny kawałek, który oddaje cześć każdemu słowu, jakie pojawiło się w przemowie Madonny w zapowiedzi występu Sama Smitha.
„Vulgar” to podniosłe brzmienie dwóch artystów łączących się w dzikości, spotkanie fantastycznych umysłów, hooki i estetyka wypunktowana wschodnimi smyczkami, wzmocniona wstrząsającym basem. To dwuipółminutowy policzek dla represji oraz zdecydowane żądanie szacunku. Rewolucja „Vulgar” zaczyna się tutaj. Słodki jak banana split.
Sam Smith – laureaci mnóstwa nagród, sprzedali wiele milionów płyt, magnes dla prowokacji.
Madonna – najbardziej dochodowa artystka wszech czasów, nieustannie przesuwa granice i przekształca kulturę.
Razem są S&M. Razem są „Vulgar”.