Lauren Spencer-Smith nie przestaje zaskakiwać. Artystka zaprezentowała właśnie piękną balladę o miłości, „That Part”. To już kolejna zapowiedź debiutanckiego albumu „Mirror”, który ma się ukazać 14 lipca. 7 września Lauren da koncert w Warszawie w ramach światowej trasy MIRROR Tour.
„That Part” to następca singli, które zgromadziły już ponad miliard odtworzeń. W lutym ukazał się „Best Friend Breakup” – piosenka, z którą niemal każdemu łatwo się utożsamić. Jej poprzedni singiel „Fantasy” we współpracy z GAYLE i Em Beihold to opowieść o wyrwaniu się z toksycznej relacji. W teledysku artystki uosabiają siłę kobiecej przyjaźni. Lauren już wcześniej miała dwa wielkie przeboje: „Fingers Crossed” i „Flowers”.
„Mirror” to kolekcja 15 poruszających kawałków. Już sam tytuł płyty nadaje jej autobiograficzny ton. – Od lat pracowałam nad tym albumem. Przeszedł ze mną tak wiele wzlotów i upadków, że znaczy dla mnie więcej, niż mogę wyrazić słowami. To historia refleksji, uzdrowienia i rozwoju. Mam za sobą ciężkie rozstanie, a ten album dokumentuje całą drogę do szczęśliwego związku, w którym teraz jestem. Tytuł odnosi się do jedynej rzeczy, która widziała wszystkie moje emocje podczas tej podróży – mojego lustra.
Zeszłoroczny sukces Lauren przypieczętowały świetnie oceniane występy w telewizji oraz wielokrotnie przyznany tytuł przełomowej artystki 2022 roku, w tym przez Apple Music. Ostatnio artystka znalazła się na liście Billboardu 21 Under 21.
Lauren Spencer Smith jest otwartą księgą i przychodzi jej to z wielką lekkością – Billboard, 2023’s 21 Under 21 Feature
Lauren nie owija w bawełnę. Kiedy podchodzi do mikrofonu, piosenkarka i autorka tekstów z Vancouver Island dzieli się historiami, którymi zwykle wymieniają się tylko najlepsi przyjaciele. Niefiltrowane uczucia uzupełniają się z oszałamiającym wokalem, śledząc wzloty, upadki i wszystko pomiędzy.
Początek światowej trasy MIRROR Tour pokryje się z premierą albumu. Wśród 42 przystanków znalazła się także Warszawa. Bilety na koncert 7 września są już w sprzedaży.