Po mrocznych i dusznych „Nocnych zmorach” i błądzeniu w ciemności, Luna dociera do granicy światła i powoli przechodzi na jasną stronę księżyca. Artystka prezentuje premierowy utwór „Już nie zasnę”.
Czujemy to światło i odrobinę ciepła zarówno w nowej odsłonie wizerunkowej, jak i w warstwie muzycznej. Jest jaśniej, cieplej i bardziej organicznie. Więcej żywych instrumentów, więcej dynamicznych beatów.
– Przez ostatnie lata głównie śniłam. Większość chwil przeżywałam w snach, marzyłam, zasypiając nawet za dnia – opowiada Luna. – Teraz czuję, że przyszedł czas na przejście na jawę i jasną stronę księżyca. Od dawna szłam podświadomie w tę stroną, wreszcie budzę się z nowym początkiem.
Luna zatraca się w świetle i zachwyca życiem, które dzięki niemu wypełza na powierzchnię. Już nigdy nie zaśnie. Będzie tańczyć i wirować, aż do utraty zmysłów.
– „Już nie zasnę” to wyjście z uśpienia i ze wszystkich negatywnych emocji – mówi Luna. – Połączenie ze sobą i otaczającym światem. Dziś już nie zasnę, bo na jawie jest pełnia miłości, niezapomnianych chwil, emocji i wrażeń. Dziś chcę przeżywać i chłonąć świat wszystkimi zmysłami. Dziś chcę tańczyć! Obudźcie ze mną swój nowy, czuły zew!
Singiel zapowiada drugi album artystki, którego premiera planowana jest na jesień tego roku