Odwiedź najbardziej psychodeliczną przestrzeń w centrum miasta.
Przyjdź pod Westfield Arkadię, wejdź do pokoju i poczuj, jak odpływasz.
Let’s Start Here. <AOTY vibes intensify>
Media o płycie „Let’s Start Here.” Lil Yachty:
Lil Yachty jak Pink Floyd. „Let's Start Here” to najbardziej zaskakujący album lat dwutysięcznych! – Marek Fall, newonce
„Let’s Start Here.” to jeden z kandydatów do AOTY i pisząc to mamy świadomość, że jesteśmy dopiero na początku lutego – ekipa Sajko
Psychodeliczne i, o co chyba w tym najbardziej chodzi, nierapowane dzieło Milesa McColluma to jeden z najbardziej radykalnych skoków w bok w muzyce popularnej w ostatnich latach – Disco Musicam, Brak Kultury
Nie mogę się oderwać – Ignacy Puśledzki, Interia Muzyka
Nie spodziewałbym się takiej ewolucji Yachty’ego. Nie ma w tym ani trochę rapu, ale ani trochę mi to nie przeszkadza. (…) Może być też nowym otwarciem kariery człowieka, który przywiózł wock do Polski
– Mateusz Natali, Popkiller
– Mateusz Natali, Popkiller
Nie będę za bardzo się rozpisywał i podam jedynie moje skojarzenia: Dungen, Frank Ocean „Channel Orange”, Kanye West „My Beautiful Dark Twisted Fantasy”, Sufjan Stevens „The Age of Adz”, Tame Impala (…)
– Trzy Szóstki
– Trzy Szóstki
To naprawdę brzmi jakby Waters z Gilmourem i S.p.-ką ponownie wybrali się na Niewidoczną Stronę Księżyca... – Sz.P. Wychowany na Trójce