Odpowiedzialny za muzykę do filmów „Ant-Man” oraz „Ant-Man i Osa”, Christophe Beck powraca ze ścieżką dźwiękową „Ant-Man i Osa: Kwantomania” w reżyserii Peytona Reeda. Muzyka wprowadzi nas w nastrój Marvela przed piątkową premierą filmu.
Beck pracował z Reedem przy jego pierwszym filmie, „Dziewczyny z drużyny” (2000). Wkrótce reżyser poprosił kompozytora o stworzenie muzyki do „Ant-Mana”, która kojarzyłaby się z kultowym bohaterem Marvela. – Chris wymyślił fantastyczną piosenkę przewodnią – wspomina Reed. – Minęło osiem lat, a ona wciąż rozbrzmiewa. Jestem naprawdę dumny z jego pracy.
Beck był zachwycony ponowną współpracą z Reedem, która pogłębiła ich przyjaźń: – To jedna z radości płynących z ciągłej pracy z reżyserami, zwłaszcza w ramach kontynuacji franczyzy – opowiada kompozytor.
Reed i Beck dokonali niemożliwego – choć muzyka z filmu scala wszystkie części przygód „Ant-Mana”, jednocześnie oddziela najnowszą produkcję od poprzednich. – Niemalże cała „Kwantomania” ma miejsce w innym wszechświecie. Ciężko pracowaliśmy, aby film i muzyka wydawały się nie tylko nowe, ale i różne od poprzednich dwóch części. Zachowały ich ducha i to, co sprawia, że postacie są dla nas znajome oraz uwielbiane przez publikę.
Pełna eksperymentalnego brzmienia muzyka została stworzona przy użyciu kilku technologii. Zakurzone syntezatory i rozstrojone skrzypce zyskały nowe życie w połączeniu z nowoczesnymi instrumentami. Pierwsze nagrania powstały w kultowym Abbey Road Studios z 80-osobową orkiestrą i dyrygentem Timem Daviesem. Dodatkowe nagrania miały miejsce w austriackim Synchron Stage Vienna pod batutą Gottfrieda Rabla.
„Ant-Man i Osa: Kwantomania” wejdzie do polskich kin 17 lutego.