Wielokrotnie nagradzana Leslie Feist powraca z szóstym solowym albumem „Multitudes”, następstwem wydanego w 2017 roku „Pleasure”. Płyta ukaże się już 14 kwietnia. Zapowiadają ją trzy nowe utwory „In Lightning”, „Love Who We Are Meant To” i „Hiding Out in The Open”.
Album „Multitudes” został wyprodukowany przez Feist, Robbiego Lackritza (The Weather Station, Bahamy, Robbie Robertson) i Mocky’ego (Jamie Lidell, Vulfpeck, Kelela). Miksem zajęli się Blake Mills (Fiona Apple, Bob Dylan) i Joseph Lorge.
„In Lightning” otwiera album mieszanką perkusji, gitary i smyczków Miguela Atwooda-Fergusona. Feist odcina się od szumu współczesnego świata. Napełnia swoich słuchaczy odwagą, aby spojrzeli w głąb siebie i dostrzegli coś bardziej osobistego niż zwykłe odbicie w lustrze („And in lighting flashes flash to show our natural age / And the lightning lights me up to be as God as I say”).
Kolejny utwór „Love Who We Are Meant To” przesiąknięty jest bolesnym wyznaniem artystki, której towarzyszy solowa gitara („We will struggle with the truth / That sometimes we don’t get to / Love who we are meant to”). Jej hipnotyzujący wokal porywa także w „Hiding Out In The Open”. To roztropna opowieść o istocie miłości, o której aż chce się śpiewać przy ognisku: „Love is not a thing you try to do / It wants to be the thing compelling you / To be you”.
Piosenki z płyty „Multitudes” powstały podczas pandemii, która zbiegła się z nagłą stratą ojca artystki oraz narodzinami jej córki. W obliczu ogromnych zmian, Feist oczyściła swoje teksty z tendencji do zakłamywania prawdy i postawiła na realizm – piękny w swych niedoskonałościach. Produkcja Feist i legendarnego Roba Sinclaira („American Utopia”, Peter Gabriel, Tame Impala) miała za zadanie zbliżyć ludzi, którzy spędzili wiele miesięcy w izolacji.
Na potrzeby albumu Feist powróciła do współpracy z Lackritzem i Mockym – w 2011 roku wspólnie stworzyli jej trzeci album „Metals”, pracując w przebudowanej stodole. Tym razem Lackritz i inżynier Michael Harris (Haim, Lana Del Rey, Vampire Weekend) zbudowali studio w północnej Kalifornii obok Redwood Forest. Dołączyli do nich także multiinstrumentaliści Gabe Noel (Kendrick Lamar, Harry Styles, Kamasi Washington), Shahzad Ismaily (Laurie Anderson, Lou Reed, Tom Waits) i znana z jej koncertów ekipa – Todd Dahlhoff i Amir Yaghmai. Na płycie gościnnie pojawia się również długoletni współpracownik Chilly Gonzales.
„Multitudes” to kolekcja 12 piosenek potwierdzających liczne talenty Leslie Feist. Artystka od zawsze tworzy skomplikowane dźwiękowe pejzaże i pisze niezwykle poetyckie teksty. Swój potencjał odkryła jako nastolatka, grając w lokalnym punkowym zespole. W 1999 roku zadebiutowała niezależnie wydanym albumem „Monarch (Lay Your Jeweled Head Down)”.
Powszechnie uznana dziś za jedną z najbardziej fascynujących wokalistek i autorek tekstów w swoim gatunku, Feist jest 11-krotną zdobywczynią nagrody Juno, zarówno jako solowa artystka, jak i jako współzałożycielka Broken Social Scene. Po przełomowym drugim albumie „Let It Die” (zwycięzca w kategorii Alternatywny album roku na Juno Awards 2004), kanadyjska artystka zdobyła międzynarodowe uznanie dzięki „The Reminder” (2007).
Krążek znalazł się na listach najlepszych płyt roku Pitchforka, NPR, „Spin” i „Rolling Stone” oraz zdobył aż cztery nominacje do nagrody Grammy. Zawierał jedną z najważniejszych piosenek lat 2000., „1234”. Utwór wspiął się na listę Billboard Hot 100 i utorował drogę Feist do występów w kultowych programach, takich jak „Saturday Night Live” czy „Ulica Sezamkowa”.
Wydany w 2011 roku „Metals” został okrzyknięty albumem roku przez „New York Times” oraz nagrodzony nagrodą Polaris 2012. W 2017 roku Feist wydała piąte, najśmielsze do tej pory dzieło „Pleasure”. Od początku pandemii Leslie pracowała nad szóstym albumem „Multitudes”, na którym otwiera się jak nigdy dotąd.
Tracklista:
1. In Lightning
2. Forever Before
3. Love Who We Are Meant To
4. Hiding Out in The Open
5. The Redwing
6. I Took All Of My Rings Off
7. Of Womankind
8. Become The Earth
9. Borrow Trouble
10. Martyr Moves
11. Calling All The Gods
12. Song For Sad Friend