Piosenkarka i aktorka Reneé Rapp wydaje debiutancką EP-kę „Everything to Everyone”. Składający się z siedmiu utworów zestaw jest pełen przeszywających ballad i dopracowanych popowych hymnów, co dobitnie podkreśla wszechstronność gwiazdy serialu „Życie seksualne studentek”.
W tytułowym utworze, który otwiera EP-kę, Rapp wyraża pragnienie obecności w życiu ważnych dla niej osób. Następny w kolejce jest przełomowy singiel „In the Kitchen”, który opowiada o związku bez przyszłości oraz zupełnie nowy utwór „Colorado”, który wyraża pragnienie opuszczenia LA.
To właśnie szczerość sprawiła, że ostatnie wydawnictwo Reneé „Don’t Tell My Mom” było tak poruszające. W piosence Rapp szczegółowo opisuje swoją burzliwą relację z matką: „Ona cierpi, gdy cierpię, moje blizny są jej bliznami” (oryg. „She hurts when I hurt, my scars are her scars”). EP-kę uzupełniają utwory „What Can I Do?”, „Too Well” i „Moon”, z których każdy prezentuje nieco inną stronę artystki. Bez wątpienia jest to kolekcja z piosenkami na każdy nastrój.
– Po prawdopodobnie czterech latach rozmów o wydaniu projektu, moja EP-ka nareszcie jest dostępna – komentuje premierę Rapp. – Jestem tak podekscytowana, że w końcu ją usłyszycie! Mam nadzieję, że się wam spodoba. Jeśli będzie inaczej, nie mówcie mi o tym. Jestem niezwykle wrażliwa.
EP-ka jest następstwem singli „Don’t Tell My Mom”, „In the Kitchen” i „Tattoos”, które zgromadziły łącznie ponad 22 miliony streamów. Reneé zdobyła popularność dzięki temu, że potrafi porwać publiczność swoją świeżą, szczerą i autentyczną energią. Do tej pory znana była przede wszystkim jako aktorka z serialu „Życie seksualne studentek”, którego premiera drugiego sezonu odbędzie się 17 listopada 2022. To rola, która wymaga świetnego komediowego wyczucia czasu i dramatycznej sprawności – a w tych kategoriach Reneé nie ma sobie równych. „Everything to Everyone” bez problemu podkreśla głębię jej talentu.
Reneé Rapp od dziecka wie, że urodziła się, aby być na scenie. Nawet w jej najwcześniejszych wspomnieniach zawsze była obecna jej miłość do muzyki. – Nie potrafiłam usiedzieć spokojnie w samochodzie bez muzyki. W przeciwnym razie cały czas płakałam – wspomina.
Pochodząca z Północnej Karoliny Reneé zaczęła wykorzystywać swoją artystyczną duszę pisząc i nagrywając piosenki, gdy była zaledwie nastolatką. Ostatecznie jej kariera nabrała rozpędu, kiedy dostała upragnioną rolę Reginy George w nominowanym do Tony musicalu „Mean Girls” na Broadwayu. Niedługo potem zdobyła szerokie uznanie – na przykład od dziennikarzy magazynów „W”, „Harper’s Bazaar” czy „The Hollywood Reporter” – za rolę Leighton w napisanym przez Mindy Kaling serialu HBO Max.
– Dawniej często nazywano mnie szaloną, ponieważ nie wiedziałam, co się ze mną dzieje. Kiedy dorosłam i zaczęłam chodzić na terapię, odzyskałam to słowo w sposób, który jest dla mnie przyjemny – mówi wokalistka. Chętna, by dalej dzielić się swoimi emocjami ze światem, Reneé już planuje następne wydawnictwa pod skrzydłami Interscope Records.