Loyle Carner prezentuje swój nowy singiel „Hate” – niezwykłe odejście od wszystkiego, co do tej pory stworzył, a także zapowiedź wszystkiego, co ma dopiero nadejść.
Nowy utwór to odważny skok naprzód po świetnie przyjętym albumie „Not Waving, But Drowning”, który znalazł się w Top 3 list sprzedaży w UK. Tym razem nie jest to jednak muzyka tylko na listy przebojów, a utwór naładowany furią, siłą, niezrozumieniem i niepokojem, które składają się na współczesne doświadczenia czarnoskórych Brytyjczyków. Nie są to także zwykłe filozoficzne ćwiczenia – rezultatem jego refleksji jest najbardziej ambitny jak dotąd utwór Carnera, który przekracza wszelkie dotychczasowe granice rapu.
Napędzany niemal kinową produkcją utwór jest pełnym emocji esejem o żyjącej na celowniku społeczności. W centrum strachu, wyczerpania i frustracji znajduje się jednak miejsce na rozpalone do białości polityczne przebudzenie. Carner przypomina, jak wysoka jest stawka i dokumentuje każdy szczegół tej walki: „Boję się koloru mojej skóry / Boję się koloru skóry moich krewnych”, wyznaje.
– To jedna z niewielu piosenek stworzonych z nienawiścią – wyjaśnia artysta. – Byłem zły na świat, przestraszony i przytłoczony. Nie ma tu żadnego filtra. Tak naprawdę to tylko strumień świadomości, który prowadzi do zrozumienia, że nienawiść jest zakorzeniona w strachu. Przypomina mi chwile, kiedy czerwona mgła przejmuje kontrolę i uczucie samotności, gdy reszta mgły opada. Stajesz się arogancki i wrażliwy jednocześnie. Słucham tej piosenki w nocy w moim aucie. Zwłaszcza po kłótni, kiedy trzeba trochę odetchnąć.
Carner ma na koncie nominacje do nagród Mercury oraz BRIT. Obecnie jest jednym z najważniejszych, najbardziej ekscytujących i najbardziej cenionych artystów na scenie Wielkiej Brytanii. Na jego dotychczasową dyskografię składają się dwa świetnie przyjęte albumy: „Yesterday’s Gone” z 2017 oraz „Not Waving, but Drowning” z 2019 roku.