Holly Humberstone, laureatka BRIT, NME Award i nominowana do Ivor Novello, zeszłego lata zaczęła czuć coś więcej do swojego przyjaciela. Artystka nie bardzo wiedziała, jak poradzić sobie z tymi uczuciami, a także ze strachem przed potencjalną utratą tej bliskiej jej osoby. „Sleep Tight”, nowy singiel wschodzącej gwiazdy, zrodził się właśnie z tych emocji.
Utwór powstał podczas wspólnej sesji z regularnym współpracownikiem Holly, Robem Miltonem oraz liderem zespołu The 1975, Mattym Healym. Dla wokalistki to już druga współpraca z Mattym. Wcześniej pracowali przy piosence „Please Don’t Leave Just Yet” z wysoko ocenionej EP-ki Humberstone, „The Walls Are Way Too Thin”.
- Dziwnie jest próbować radzić sobie z uczuciami do przyjaciela, ponieważ najczęściej przez długi czas były one tłumione - opowiada o piosence Holly Humberstone. - Kiedy wypływają na powierzchnię, trzeba rozważyć ryzyko zranienia i potencjalnej utraty tej osoby w swoim życiu. Napisałam utwór „Sleep Tight” o niepewności, z jaką przyjaźnie rozwijają się w coś więcej. Pierwsze lato po wyjściu z zamknięcia było dla mnie i moich przyjaciół dość szalone, ponieważ w końcu odzyskaliśmy wolność i zachowywaliśmy się tak, jakbyśmy nie mieli nic do stracenia. Ta piosenka przypomina mi ten czas, w którym wydawało się, że nie ma żadnych konsekwencji i że ktoś zaraz będzie miał złamane serce.
Holly Humberstone premierowo wykonała „Sleep Tight” podczas festiwalu Coachella. Obecnie artystka odbywa trasę z po USA z Olivią Rodrigo.
Zdobywając na początku tego roku prestiżowe wyróżnienie BRITs Rising Star, Holly wykonała na żywo chwytającą za serce balladę „London Is Lonely” podczas ceremonii rozdania nagród. Był to pierwszy występ 22-latki w O2 Arenie. Wcześniej statuetki dla wschodzących gwiazd odbierali tacy twórcy jak Adele, Florence + The Machine, Griff czy Sam Fender.
Niedawno Angielka została nominowana do nagrody Ivor Novello za utwór „Haunted House”.
Holly to autorka tekstów i artystką, której słowa i melodie przekształcają bolesne ludzkie doświadczenia w zbiorową radość. W listopadzie 2021 roku ukazała się druga EP-ka Humberstone, „The Walls Are Way Too Thin”, na której śpiewała o zagubieniu i braku przynależności. Wydawnictwo tylko ugruntowało pozycję Holly jako jednej z najciekawszych młodych artystek, której „teksty piosenek jak tatuaże” zaskarbiły jej tytuł głosu pokolenia oraz legiony oddanych fanów na całym świecie. Choć w swoich piosenkach nawiązuje do własnego życia i doświadczeń, począwszy od zmagań jej sióstr ze zdrowiem psychicznym, a skończywszy na oddalaniu się od przyjaciół, Holly potrafi bardzo osobiste emocje, przekuć w uniwersalne słowa.
Na EP-ce znalazła się ulubiona piosenka wokalistki, „Scarlett”, iście filmowe arcydzieło „The Walls Are Way Too Thin”, nieskazitelnie piękny utwór „Haunted House”, numer „Friendly Fire”, który podczas koncertu w Londynie Humberstone wykonała w duecie z Jackiem Steadmanem z Bombay Bicycle Club oraz poruszający „Thursday”. Ponadto Holly zaśpiewała gościnnie w piosence „Seventeen Going Under” laureata BRIT Sama Fendera. To właśnie gwiazdor poinformował Holly, iż została laureatką BRIT Rising Star Award, kiedy razem odbywali wspólną sesję.
Holly Humberstone bez wątpienia przykuła uwagę branży, o czym świadczą wyróżnienia Artist On The Rise (YouTube), Focus Artist (Deezer), drugie miejsce w prestiżowym plebiscycie BBC Sound of 2021 czy nominacja do Ivor Novello Rising Star. Latem ubiegłego roku Angielka dała serię wyprzedanych koncertów, w takich miejscach jak Roxy w Los Angeles czy Bowery Ballroom w Nowym Jorku, gdzie na widowni znalazła się Lorde. Nic więc dziwnego, że Olivia Rodrigo oraz Girl In Red zaprosiły ją jako gościa specjalnego na swoje amerykańskie trasy. Sama Holly podziwia i identyfikuje się z takimi songwriterkami jak Phoebe Bridgers czy Adrianne Lenker z Big Thief.
- W moich piosenkach mocno się obnażam - przyznała w wywiadzie dla „The Telegraph” Humberstone. - Nie zostawiam zbyt wiele dla wyobraźni, ponieważ wiele z tego piszę dla siebie i dla własnego zdrowia psychicznego.