Amerykańska gwiazda łączy siły z francusko-brazylijskim pianistą. Album „Entre Eux Deux” to kolekcja francuskich piosenek o miłości, brazylijskich standardów i zupełnie nowych oryginalnych kompozycji. Premiera 20 maja 2022 nakładem Decca Records.
Niezwykła artystka – The Guardian
Gardot jest nadzwyczajna na koncertach na żywo ze swoim zmysłowym głosem i niesamowitym stylem – Daily Telegraph
Po sukcesie „Sunset in the Blue”, albumu, który otrzymał we Francji status Złotej Płyty, Gardot połączyła siły z urodzonym we Francji kompozytorem i pianistą Philippem Powellem (synem Baden Powella) na potrzeby swojego pierwszego studyjnego albumu w duecie. Gardot została także w ostatnich dniach uhonorowana prestiżowym tytułem Kawalera w Ordre des Arts et des Lettres, będącym najwyższym wyróżnieniem kulturalnym we Francji.
Zmysłowy i romantyczny pierwszy singiel „This Foolish Heart Could Love You” (Gardot/Powell) pojawia się wraz z zapierającym dech w piersiach teledyskiem, wyprodukowanym przez 24-7 Productions. Teledysk wyreżyserowany został przez wschodzącą gwiazdę, Beki Mari (współpraca z takimi artystami jak Rita Ora, Glass Animals, Sigrid, Paloma Faith i Sting) we współpracy z Musée Rodin (Paryż).
Dwoistość muzyków jest pięknie przedstawiona w teledysku, który prezentuje dwie nowe gwiazdy: tańcząca primabalerinę Marie-Agnès Gillot wraz ze swoim partnerem z L’Opera Garnier, Germainem Louvetem. Tancerze występują w kreacjach japońskiego projektanta Isseya Miyake, a ich ruchy wymykają się definicjom, tak samo jak ulotność miłości. Choreografia Marie-Agnès Gillot ożywia twórczość artysty Augusta Rodina. Tancerze czerpią inspirację z rzeźb rozsianych po całym muzeum, oddając hołd jednemu z najsłynniejszych dzieł Rodina, którego rzeźby często inspirowane były nie modelami, ale prawdziwymi tancerzami.
Oferujący unikalne, minimalistyczne podejście, album zawierający dziesięć utworów to dzieło wypełnione wyłącznie fortepianem i głosem (dostrojonym do 432 Hz, co jest również strojem używanym na albumie Gardot „Currency of Man”). Warto zauważyć, że po raz pierwszy Melody Gardot zaprosiła kogoś do zajęcia jej miejsca za sterem fortepianu. Na całym albumie na fortepianie artystce towarzyszy Philippe Powell, którego Gardot z uwielbieniem nazywa „Billem Evansem Brazylii”.
Wyjątkowa współpraca Powella i Gardot sprawia, że wiele piosenek brzmi, jakby pochodziły prosto z Great American Songbook. Z tą różnicą, że te „nowe standardy” to ukłon w stronę czegoś, co można by nazwać „Wielkim francuskim śpiewnikiem”, ponieważ część utworów została stworzona w języku francuskim.
Gardot tłumaczy: – Gdybym miała podsumować płytę w kilku słowach, powiedziałabym, że ta płyta jest jak taniec dwojga ludzi, którzy kochają to samo: poezję i piękne melodie. „Tytuł „Entre eux deux” („Między nami dwojgiem”) jest prawdziwy: to spojrzenie do świata dwóch dusz, dwojga artystów, którzy po prostu się nawzajem przekomarzają.
Philippe Powell dodaje: – Ta płyta to najwspanialszy prezent, o jakim może marzyć pianista-kompozytor. Praca w duecie z jednym z wielkich artystów naszych czasów to najwspanialsze muzyczne doświadczenie, jakie kiedykolwiek przeżyłem. Jestem głęboko wdzięczny Melody za jej miłość, zaufanie, przewodnictwo, za wydobycie tego, co we mnie najlepsze, za niezliczone godziny ciężkiej pracy nad stworzeniem tej pięknej płyty.
W tych francuskich piosenkach Gardot i Powell czują się znakomicie. Przykładem jest choćby piosenka poświęcona Wieży Eiffla: „Mais si l’on cherche une romance encore plus belle, on vas s’embrasser à La Tour Eiffel”, czy zabawny utwór o tym, jak najlepiej dostarczyć kobiecie kwiaty: „surtout pas les fleurs Dimanche matin”. Jest też historia miłosna śpiewana w duecie w „Plus Fort que Nous” z francuskiego filmowego klasyka Claude’a Lelouche’a, „Un Homme et Une Femme”.
Historia albumu przypomina krótki pobyt w fabryce Warhola. Spotkanie dwojga artystów rzucających sobie wzajemnie wyzwanie stworzenia melodii i tekstów. Podczas gdy tworzenie nowych kompozycji było celem nadrzędnym, oddanie hołdu tradycji było ważną częścią procesu powstawania albumu. Wracając do spuścizny ojca Powella (brazylijskiego kompozytora i gitarzysty Badena Powella), dwójka artystów z dumą niesie francusko-brazylijską pochodnię, która zapłonęła tak wiele lat temu między takimi artystami jak Pierre Barouh, Vinicius de Moraes i Baden Powell. Ten ukłon w przeszłość jest oczywisty, gdy posłuchamy choćby „Samba em Preludio/Un Jour Sans Toi”, w którym Powell i Gardot śpiewają po raz drugi w duecie.
„Entre Eux Deux” to wspaniała kolekcja piosenek, które rzucają nowe światło na oboje artystów jako kompozytorów i wykonawców. Nieziemski wokal Gardot, doskonała technika fortepianowa Powella i telepatyczne niemal połączenie dwóch charakterystycznych głosów sprawiają, że ta płyta może się stać klasykiem.
„Entre Eux Deux” – lista utworów:
1. This Foolish Heart Could Love You
2. What Of Your Eyes
3. Plus Fort Que Nous
4. À La Tour Eiffel
5. Fleurs Du Dimanche
6. Samba Em Prelúdio (Un Jour Sans Toi)
7. Perhaps You’ll Wonder Why
8. Recitativo
9. Ode To Every Man
10. Darling Fare Thee Well
1. This Foolish Heart Could Love You
2. What Of Your Eyes
3. Plus Fort Que Nous
4. À La Tour Eiffel
5. Fleurs Du Dimanche
6. Samba Em Prelúdio (Un Jour Sans Toi)
7. Perhaps You’ll Wonder Why
8. Recitativo
9. Ode To Every Man
10. Darling Fare Thee Well
Przypominamy, że Melody Gardot w 2022 roku dwukrotnie odwiedzi Polskę: 27 października wystąpi w Zabrzu, a dzień później w Warszawie.