Vince Staples, uznany hiphopowy twórca, przedstawia nowy singiel zatytułowany „Magic”. Utwór zapowiada nadchodzący album rapera „Ramona Park Broke My Heart” poświęcony jego rodzinnym stronom, a dokładnie Ramona Park w Long Beach w Kalifornii.
Nad brzmieniem utworu „Magic” czuwał Mustard. Piosenka zaprezentowana w walentynkowym czasie w zamyśle ma dostarczyć przyjemnych doznań. Mimo uroczego bitu, nagranie skrywa szersze i bardziej złożone spektrum emocji, a Staples opowiada o tym, jak udało mu się pokonać „kalifornijski spleen”. - Myślę, że ten numer wprowadzi słuchaczy w dobry nastrój - mówi Vince. - Ten nastrój determinuje cały projekt.
- Tytuł symbolizuje dom - wyjaśnia Vince Staples. - Każdy ma jakiś dom. Mimo więc bardzo osobistego charakteru, każdy może się z tym utożsamiać. Dlatego uznałem, że będzie to odpowiednia nazwa dla całego rozdziału.
Premiera „Ramona Park Broke My Heart” planowana jest na kwiecień.
Z kolei w marcu Vince Staples planuje wydać swoją debiutancką powieść graficzną, „Limbo Beach”. W realizacji projektu wspierali rapera Bryan Edward Hill („Batman & the Outsiders”; „Titans”), Chris Robinson („Children of the Atom”) oraz Buster Moody („Wojownicze żółwie ninja”). Bohaterami są poszukujący prawdy nastolatkowie tworzący ekipę Wunderlosts. Dzieło klimatem ma przypominać „Władcę much” czy „Wojowników”.
Album „Ramona Park Broke My Heart” będzie następcą znakomicie ocenionego, imiennego krążka, który Vince Staples wydał w 2021 roku. Wyprodukowany w całości przez Kenny’ego Beatsa materiał zachwycił „Rolling Stone” genialnymi, spójnymi opowieściami z odrobiną śmiałości i pomysłowymi grami słownymi. Pochwały spłynęły też od dziennikarzy Pitchforka, NPR czy NME.
- Obydwie płyty powstawały w tym samym czasie - opowiada raper o „Ramona Park Broke My Heart” i „Vince Staples”. - Byłem mniej więcej na tym samym etapie w życiu. Nadal przepracowuję pewne sprawy i próbuję znaleźć odpowiedzi na życiowe pytania. Nową płytę łatwiej zrozumieć, jeśli zna się poprzednią. Na tej jest więcej odpowiedzi.