Marissa najbardziej obiecującą debiutantką tego roku. Nie ma wątpliwości, że sporo namiesza na rodzimym rynku muzycznym
Kliknij TUTAJ, zobacz wideo i poznaj Marissę w mniej niż minutę!
Jeśli chcecie dowiedzieć się o niej czegoś więcej, musicie być uważni i czytać między wierszami, bo sama zdradzi Wam tylko tyle, że ma na imię Marysia. Nie chce mówić o tym ile ma lat, bo jak wspomina: „Nie chciałabym, żeby moja muzyka była oceniana przez pryzmat wieku”. A musicie wiedzieć, że jest niezwykle twórczą artystką - sama pisze i komponuje utwory nie tylko dla siebie, ale również dla innych wykonawców.
Swoją przygodę z muzyką rozpoczęła w wieku pięciu lat od nauki gry na pianinie i... pisania wierszy. Na przestrzeni lat nagrywała głównie covery, które zamieszczała na swoich profilach w mediach społecznościowych, bo zdaje sobie sprawę, jak dużą rolę odgrywają social media w budowaniu wizerunku artysty. Właśnie tam została dostrzeżona przez przedstawicieli Island Records Polska, nowo powstałej wytwórni, będącej częścią grupy Universal Music Polska. Label reprezentuje artystów, którzy kierują swoją twórczość do Generacji Z oraz do przyszłej Generacji Alpha, czyli osób odkrywających nową muzykę przez media społecznościowe i platformy streamingowe.
Nadchodzący 2022 rok będzie dla Marissy bardzo pracowity. Młoda wokalistka już teraz spędza godziny w studiu nagraniowym, gdzie dopracowuje kolejne kawałki, które ujrzą światło dzienne w nadchodzących miesiącach.
- Moja muzyka z pewnością będzie niebanalna i pełna różności, które często mogą okazać się zaskakującymi połączeniami dla słuchacza. Będzie to popowe brzmienie z domieszką urbanowych i trapowych dźwięków. - mówi o swojej muzyce Marysia. - W studiu pracuję z ludźmi, którzy rozumieją mnie jako artystkę. Uwzględniają moje zdanie, a czasem nawet przekazują mi pałeczkę. Nie narzucają żadnych ograniczeń, przez co czuję, że naprawdę spełniam się jako artystka i to co tworzę oddaje mnie w pełni - dodaje.