Brytyjska łobuziara i Barbie razem w bangerze R&B z samplami Diddy'ego
Pionierka brytyjskiego popu, Jesy Nelson, z przytupem otwiera drzwi do solowej kariery, prezentując debiutancki singiel „Boyz”. Wokalistka, która pod koniec 2020 roku opuściła Little Mix, wraca z zaskakującym utworem.
Choć wiele osób myślało, że na pierwszą solową piosenkę Jesy Nelson wybierze balladę, artystka przygotowała jednak coś zgoła odmiennego. „Boyz” napisany po bolesnym rozstaniu to niegrzeczny, zadziorny banger w klimacie amerykańskiego R&B z lat 90., zbudowany wokół sampla z przeboju „Bad Boy 4 Life” Diddy'ego z 2001 roku. By piosenka o złych chłopcach miała większą siłę rażenia, Nelson zaprosiła do współpracy Nicki Minaj. - Brytyjska łobuziara i Barbie znów razem - zapowiada raperka.
Za „Boyz”, którego Nelson jest współautorką, kryje się jasny przekaz - Jesy przejmuje narrację i kontrolę nad swoją karierą.
Pomysł na wykorzystanie sampli „Bad Boy 4 Life”, pojawił się, gdy Jesy po bolesnym rozstaniu zastanawiała się, dlaczego pociągają ją niegrzeczni chłopcy. - Dlaczego interesują mnie Ci, którzy widać, że oznaczają kłopoty - rozmyślała artystka. - Zakomunikowałam więc swoim producentom (duetowi Loose Change), że chcę napisać piosenkę o tym, dlaczego większość kobiet lubi złych chłopców i że chcę wykorzystać w niej sample P. Diddy'ego. Byli na tak.
Atmosferę przed premierą singla „Boyz” skutecznie podgrzewały teasery publikowane w mediach społecznościowych, informacja o samplu oraz wiadomość o współpracy z Nicki Minach. W takich okolicznościach, Jesy bez wątpienia jest gotowa, by szturmem podbić świat jako solistka. - Chcę być sobą i chcę być prawdziwa - wyjaśnia gwiazda. - Chcę, by fani usłyszeli moje historie, bo one naprawdę są moje. Nikt nie przyszedł i nie powiedział, co mam pisać. To muzyka, jaką od zawsze chciałam tworzyć.