Spotify zaprezentowało listę 100 piosenek, które zdominowały erę streamingu. Zestawienie otwiera „Alright” Kendricka Lamara z 2015 r.
Od chwili premiery kawałek odtworzono na platformie ponad 686 mln razy. Wyprodukowanemu przez Pharrella i Sounwave’a utworowi towarzyszy klip, który obejrzano na YouTubie 173 mln razy. „Alright” to singiel, który Billboard określił mianem „piosenki definiującej poprzednią dekadę”.
Chuck D z Public Enemy określił przed laty rap mianem „CNN z getta”. Artyści posługiwali się tym gatunkiem, by dokumentować swoje trudności i sprzeciwiać się opresyjnym systemom. W połowie minionej dekady hip-hop stał się jednak przede wszystkim formą eskapizmu. Nieosądzone zabójstwa Erica Garnera, Michaela Browna i Tamira Rice’a przez w policję w ciągu zaledwie kilku miesięcy 2014 r., zagroziły czarnoskórej społeczności. Skutki tych traumatycznych wydarzeń zostały jednak niemal całkowicie przemilczane przez raperów.
„To Pimp A Butterfly” Kendricka Lamara było jednym z niewielu albumów, na którym pojawiły się wówczas odniesienia do napięć społecznych. Czwartym singlem promującym krążek było właśnie „Alright”, które było czytelnym komentarzem społecznym do tamtych wydarzeń. Kendrick nawiązywał w tekście do brutalności policji i pogwałcenia praw obywatelskich. Piosenka stała się nieoficjalnym hymnem protestujących na ulicach amerykańskich miast. W 2020 r. po śmierci George’a Floyda obserwowaliśmy wysyp protest songów, ale K-dot interweniował już pół dekady wcześniej.
Wydane w marcu 2015 r. „To Pimp A Butterfly” odegrało niebagatelną rolę w dodaniu otuchy czarnoskórej społeczności. Album przyniósł Kendrickowi trzy statuetki Grammy – za najlepszą rapową płytę roku, a także najlepszą rapową piosenkę roku i najlepsze wykonanie. W obu przypadkach doceniono go naturalnie za „Alright”.