Taylor Swift bije kolejny rekord. Artystka ma obecnie 10 albumów na liście Billboard 200, z czego 9 z nich znajduje się w Top 50, 8 w Top 40 i aż 3 w Top 10! To ogromny sukces, który mają na koncie tylko nieliczni.
W notowaniu znalazły się „folklore: The Long Pond Studio Sessions” (3. miejsce), „Midnights” (4.), „Lover” (10.), „folklore” (12.), „reputation” (22.), „Red (Taylor’s Version)” (27.), „evermore” (29.), „Fearless (Taylor’s Version)” (41.) i w końcu „Speak Now” na 66. miejscu.
Limitowany winyl wydany z okazji Record Store Day „folklore: The Long Pond Studio Sessions” zadebiutował na 3. miejscu dzięki 75 tys. sprzedanych egzemplarzy. Niewiele ponad miesiąc temu Taylor Swift udała się w trasę „The Eras Tour” po amerykańskich stadionach. Występy pomogły wyeksponować cały dorobek artystki, która co noc wykonuje dziesiątki hitów.
Taylor pobiła tak naprawdę kilka rekordów: jest pierwszą żyjącą artystką z co najmniej 3 albumami jednocześnie w pierwszej dziesiątce, jedynym artystą, który może pochwalić się co najmniej 8 albumami jednocześnie w Top 40 i co najmniej 9 albumami jednocześnie w Top 50. Co najważniejsze – jest jedynym żyjącym artystą z co najmniej 10 albumami w Top 100!
Trzy albumy w Top 10
Ostatnim artystą, któremu udało się wskoczyć do pierwszej dziesiątki z trzema albumami jednocześnie był Prince, którego dyskografia przeżyła odrodzenie tuż po jego śmierci. Udało się to też Led Zeppelin dzięki reedycjom pierwszych albumów. Podobnie do Prince’a, muzyka Whitney Houston grała wszędzie po śmierci artystki. Wcześniej rekord ten ustanowił tylko Herb Alpert w 1966.
Dziesięć albumów w Top 100
To zdecydowanie największy sukces Taylor – od sierpnia 1963 roku udało się tylko dwa razy. W 2016 rekord ten pobił Prince, którego aż 15 albumów znalazło się w Top 100.
Dziesięć albumów na liście Billboard 200 jednocześnie
To już drugi raz, kiedy dziesięć krążków Taylor znalazło się na liście Billboard 200 w tym samym czasie. Wcześniej udało jej się to podczas notowania z 4 marca. 14 maja 2016 roku Prince osiągnął tygodniowy rekord – na liście znalazło się aż dziewiętnaście albumów artysty. Pobili go też David Bowie (10 albumów, 30 stycznia 2016), Whitney Houston (13 albumów, 10 marca 2012) i The Beatles (1 marca 2014, 4 grudnia 2010 i 9 stycznia 2010).
Warto zauważyć, że większość tych imponujących osiągnięć była rezultatem zwiększonego zainteresowania muzyką artystów po ich śmierci. Trzykrotny rekord The Beatles powiązany jest natomiast z 50-leciem sukcesu grupy w USA oraz premierą ich muzyki w iTunes Store. Jeśli chodzi o sprzedaż muzyki wśród żyjących artystów, Taylor Swift raz po raz udowadnia, że nie ma sobie równych.