Drum ‘n’ basowy producent High Contrast prezentuje swój szósty album studyjny. Krążek „Notes From The Underground” wraz z wiodącym singlem „Met Her At a Dance in Leicester” ft. UK Apache & Ady Suleiman jest dostępny w serwisach cyfrowych.
Lincoln Barrett aka High Contrast to muzyk, producent, DJ, autor remiksów między innymi dla takich artystów jak Adele, London Grammar, Jorja Smith, Kanye West, Coldplay czy Freya Ridings. Urodzony w Walii High Contrast od wielu lat jest jednym z kluczowych graczy na drum ‘n’ basowej scenie. W 2012 udowodnił, że ma jednak znacznie szersze ambicje, gdy został kuratorem muzyki dla ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich. Jego dotychczasowy katalog liczy ponad 150 mln streamów.
Najnowszy album artysty, „Notes From The Underground”, został nagrany w domowym studiu w Cardiff. Jak przyznaje producent: – Wszystko zaczęło się, gdy pożyczyłem prawdziwy sampler od kolegi. Wcześniej nigdy takiego nie używałem, wszystko robiłem na komputerze. Ponieważ sampling stanowi bardzo istotną część mojego brzmienia, pomyślałem, że może w końcu powinienem użyć prawdziwego sprzętu. Dlatego rozpocząłem zabawę z tym pożyczonym, a przy końcówce nagrań miałem już siedem własnych.
Inspiracje do szóstego albumu High Contrast okazały się bardzo szerokie: od niszowych japońskich gier komputerowych z lat 90., przez „Video Nasties” z lat 80., aż po muzykę soul z lat 60. i 70. – Sięgnięcie po samplery zbiegło się z moją zajawką na brzmienia jungle z pierwszej połowy lat 90. Samplery są do tego idealne. Nie tylko dają pewnego rodzaju brzmienie lo-fi, ale też, co ważniejsze, zupełnie zmieniają sposób pracy. Dzięki nim tworzę muzykę w zupełnie inny sposób, niż gdybym działał wyłącznie na komputerze – wyjaśnia artysta.
High Contrast ma na koncie wyprzedane koncerty m.in. w Electric Brixton, Electric Ballroom Camden czy London Heaven. Występ w O2 Forum Kentish Town zaplanowany na maj 2020 został odwołany z powodu pandemii. Jednak lockdown dał artyście czas na rozwinięcie nowych pokładów kreatywności oraz dokończenie nowego albumu: – Pracę nad tym krążkiem zacząłem jeszcze przed wybuchem pandemii, jednak całość świetnie wpisała się w narrację zamknięcia. Umiejętnie też połączyło się z egzystencjalną introspekcją powieści Dostojewskiego, z której zaczerpnąłem tytuł. Zamknięcie w domach zmieniło cały album, bo z potencjalnego 7-utworowego wydawnictwa przeistoczyło się w najdłuższą płytę w mojej dotychczasowej karierze! Pomysły po prostu spływały do mnie, więc w pewnym sensie jestem wdzięczny, że lockdown pozwolił mi rozwinąć moją wizję na ten album.